„Kimi": Zoë Kravitz na tropie brutalnego przestępstwa w nowym filmie Stevena Soderbergha12.01.2022

Szefową głównej bohaterki, Angeli Childs, zagrała Rita Wilson – aktorka znana z Z Ziemi na Księżyc i Bezsenności w Seattle. 

Steven Soderbergh, reżyser Erin Brokovich, Seksu, kłamstw i kaset wideo oraz Pralni, zaprezentował w ostatnim czasie widowni dwa pełnometrażowe filmy. Akcję Niech gadają z Meryl Streep w roli głównej osadził na pokładzie ekskluzywnego statku wycieczkowego, a w kryminalnym No Sudden Move opowiedział o grupie złodziei muszących zapłacić za swoją arogancję. Teraz do gotowych i zaprezentowanych już produkcji dołączy Kimi, którego pierwszy zwiastun trafił właśnie do sieci. 

Amerykanin w nowym filmie zawędrował w rejony technologicznej dystopii. Tym razem główną bohaterką jest u niego Angela Childs – socjopatyczna pracownica techniczna kontrolujące zaawansowane systemy nowoczesnych, cyfrowych asystentów. Choć są na każde wezwanie swoich użytkowników, słuchając ich rozmów i potrzeb, przechowywane przez nich informacje zasilają ogromne archiwa i bynajmniej nie są usuwane. Podczas analizowania tak zatrzymanych nagrań Childs wpada na trop brutalnego przestępstwa. Gdy chce zgłosić je swoim przełożonym, ci bagatelizują problem, a ją samą zalewa tona niepotrzebnej biurokracji. Kobieta mimo lęku przed otoczeniem, trwającej w najlepsze pandemii koronawirusa COVID-19 (Soderbergh powraca tym samym do wątków zawartych w Contagion – Epidemia strachu) i protestów społecznych spróbuje wziąć sprawy w swoje ręce i rozwikłać zagadkę. 

Główną bohaterkę w Kimi zagrała aktorka znana z Wielkich kłamstewek i Niezgodnej – Zoë Kravitz. W jej szefową wcieliła się Rita Wilson (Z Ziemi na Księżyc, Bezsenność w Seattle), a obu Amerykankom partnerują m.in. Byron Bowers (Winni, Kowboj na betonowej prerii), Jaime Camil (Jane the Virgin, Idiotki nie idą do nieba) oraz Jacob Vargas (Traffic, Bobby). Autorem zdjęć do thrillera jest sam Soderbergh ukrywający się pod pseudonimem Peter Andrews, zaś muzyki – były perkusista Red Hot Chili Peppers, Cliff Martinez, znany też z tworzenia muzyki do filmów Nicolasa Windinga Refna (Drive, Tylko Bóg wybacza, Neon Demon).

Premierę Kimi zaplanowano na 10 lutego. Film ma trafić do katalogu platformy streamingowej HBO Max, więc w Polsce najprawdopodobniej zobaczą go subskrybenci HBO GO.