Newsy |

Mija dziesięć lat od śmierci Steve'a Jobsa. Apple udostępniło film upamiętniający założyciela firmy05.10.2021

www.apple.com

Wraz z okolicznościowym wideo na stronie amerykańskiego przedsiębiorstwa pojawił się list napisany przez bliskich technologicznego wizjonera.

5 października 2011 roku, czyli dokładnie dziesięć lat temu, Steve Jobs zmarł w swoim kalifornijskim domu, otoczony bliskimi i przyjaciółmi. Bezpośrednią przyczyną jego śmierci było zatrzymanie oddechu na skutek nawrotu nowotworu trzustki, z którym zmagał się od kilku lat. Odejście Amerykanina wstrząsnęło nie tylko światem technologii i środowiskiem Doliny Krzemowej, gdzie był traktowany jak niepokorny wizjoner. Sylwetka współzałożyciela Apple'a szybko przeniknęła do popkultury, a on sam stał się bohaterem wielu seriali dokumentalnych, biografii (najsłynniejsza z nich, pióra Waltera Isaacsona, stała się międzynardowym bestsellerem) i biopiców. Programistę w przeszłości grali m.in. Michael Fassbender, Ashton Kutcher i Justin Long. 

Okrągła rocznica śmierci Jobsa skłoniła Apple do stworzenia krótkiego filmowego wspomnienia Amerykanina. W niespełna trzyminutowym wideo pojawiają się jego wypowiedzi, które zostały zderzone z ważnymi punktami na ścieżce kariery przedsiębiorcy. To choćby przełomowe prezentacje pierwszego komputera Macintosh, przenośnego odtwarzacza muzyki iPod albo telefonu komórkowego iPhone. – Życie może być znacznie pełniejsze, gdy zdasz sobie sprawę z tego, że wszystko, co cię otacza, nie zostało stworzone przez ludzi mądrzejszych od ciebie. Możesz sam je zmienić i na nie wpłynąć – usłyszymy. 

Na oficjalnej stronie amerykańskiego przedsiębiorstwa, którego dyrektorem generalnym od dekady pozostaje Tim Cook, pojawił się również list od bliskich Jobsa. – Pamięć jest nieadekwatna do tego, co czujemy w naszych sercach. Bardzo nam go brakuje. Jesteśmy wdzięczni, że mógł być naszym mężem i ojcem. Każdy z nas znalazł własną drogę do pocieszenia, ale zjednoczyliśmy się w miejscu miłości do Steve'a i tego, czego nas nauczył – opowiada rodzina Amerykanina.

Osobny esej poświęcony nieżyjącemu programiście na łamach gazety „The Wall Street Journal" opublikował zaś Jony Ive, niegdyś główny projektant urządzeń Apple. – Był bez wątpienia najbardziej dociekliwym człowiekiem, jakiego kiedykolwiek poznałem – wspomina designer, który dziś pracuje we własnym studiu LoveFrom.

Celebrating Steve
000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty