Newsy |

Morgan Freeman został narratorem filmu o najbardziej dominującym „gatunku” zasiedlającym oceany13.10.2020

źródło: vimeo.com

– Przedstawiciele tego fascynującego gatunku nie mają mózgów, zębów, ani nawet najprostszego systemu nerwowego, ale potrafią przebyć setki mil i żyć tysiące lat – tłumaczy aktor.

Głos Morgana Freemana, laureata Oscara za rolę w Za wszelką cenę (2004), znanego także z Siedem (1995) i Skazanych na Shawshank (1994), towarzyszył już wielu dokumentom. Aktor opowiadał o niewolnictwie w USA, wojnach narkotykowych, a ostatnio współpracował z raperami, pojawiając się w zwiastunie płyty Savage Mode 2. Tym razem Freeman postanowił skupić się na czymś, które zatruwa życie wielu miliardów istnień – w tym także ludzi.

Life Below Water: The Arrival of a New Species to utrzymany w konwencji przyrodniczego dokumentu film, który portretuje podwodne realia. Obok żywych stworzeń, takich jak ryby czy skorupiaki, coraz więcej w morzach i oceanach foliowych siatek, butelek, opon, szczoteczek do zębów, niedopałków i tego najgorszego, czyli mikroplastiku. Kamera w skupieniu rejestruje owych antagonistów podmorskich głębin, obok których zmuszone są żyć morskie zwierzęta. Jeśli nic się nie zmieni, w 2050 roku w oceanach będzie więcej plastiku niż ryb – informuje w swoim raporcie przytoczone na końcu filmu Światowe Forum Ekonomiczne.

Film przygotowało brooklyńskie studio Spacestation, które na co dzień zajmuje się produkcją reklamową. Za kamerą stanął Brian Schulz, a za niezwykłe zdjęcia oceanu odpowiada Chris Bryan. To nie pierwszy raz, kiedy Bryan portretował jego żywioł. Wcześniej współpracował m.in. z Sir Davidem Attenborough nad filmem Mocean.

Life Below Water: The Arrival of a New Species
000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty