Pięciolatek, który gra Mozarta. Nagrania występów Alberto Cingolaniego stały się internetowym viralem 26.05.2022

Rodzice chłopca utrzymują, że nie zna on jeszcze wszystkich nut, ale potrafi z pamięci odtworzyć nawet te bardziej skomplikowane utwory. 

W październiku minie 15 lat od premiery nagrodzonego Saturnem, bodaj najgłośniejszego filmu Kirsten Sheridan z Jonathanem Rhysem Myersem i Robinem Williamsem w obsadzie. Jeden z wątków August Rush dotyczył młodzieńczej miłości łączącej gitarzystę Louisa i wiolonczelistkę Lylę, ale w pamięci widzów zapisała się również zawarta tam historia Evana Taylora (w tej roli Freddie Highmore). Wychowanek domu dziecka był obdarzony niezwykłym talentem muzycznym, który postanowił wykorzystać do tego, żeby znaleźć swoich rodziców. Dźwięki i melodie starannie dobrane przez Marka Mancinę towarzyszyły mu podczas pełnej przygód podróży. 

Ponadczasowy sukces August Rush to kolejne potwierdzenie tego, że historie o młodych geniuszach – niesamodzielnych, ale wybitnie uzdolnionych w konkretnej dziedzinie – inspirują i zataczają szerokie kręgi wśród odbiorców. Podobnie można wytłumaczyć viralową wręcz popularność nagrań z udziałem 5-letniego Alberto Cingolaniego. Włoch na pierwszy rzut oka nie różni się od swoich rówieśników. Ma jednak słuch absolutny, dzięki któremu już teraz gra na pianinie na wysokim poziomie. 

– Alberto zaczął ćwiczyć w pierwszych miesiącach lockdownu – mówi w rozmowie z lokalną gazetą „Corriere Adriatico” jego matka, Alessia. – Siedziałam wtedy w domu, więc graliśmy na keyboardzie, żeby wspólnie robić coś stymulującego. Szybko zdałam sobie sprawę z tego, że mój syn się do tego idealnie nadaje. Wraz z mężem zauważyliśmy, że doskonale czuje dźwięki – dodaje. Włoszka utrzymuje, że Cingolani nie zna jeszcze wszystkich nut, ale bez trudu siada przy pianinie i odtwarza z pamięci nawet te bardziej skomplikowane melodie. – Kieruje się w tym przede wszystkim instynktem – kwituje. 

Nagrania krótkich występów pięciolatka na swoim kanale na YouTube systematycznie zamieszcza jego ojciec, Simone Cartuccia. Młody pianista rozpoczynał od prostszego repertuaru, ale teraz sięga już po gigantów muzyki klasycznej. Dwa tygodnie temu podczas przeglądu International Musical Competition zorganizowanego w Penne zaprezentował słuchaczom Sonatę C-dur nr 16 Wolfganga Amadeusza Mozarta. Kompozycję datuje się na 1788 rok, a z jej konkursowym wykonaniem można zapoznać się poniżej.