Newsy |

Pisarz John le Carré z prestiżową nagrodą za działalność humanitarną im. Olofa Palmego10.01.2020

źródło: johnlecarre.com

Komisja wyróżniła 88-letniego twórcę za postawę pełną „zaangażowania i humanizmu obecną w jego literaturze, która dotyczy wolności jednostki, a także fundamentalnych zagadnień rodzaju ludzkiego”.

Nagroda, którą został uhonorowany autor wielu powieści szpiegowskich John le Carré (właśc. David John Moore Cornwell), istnieje od 1987 r. Została ustanowiona dla uczczenia pamięci zamordowanego szwedzkiego premiera i jest wręczana rokrocznie przez Fundację Olofa Palmego za zasługi dla demokracji: walkę o pokój, działania przeciwko rasizmowi i ksenofobii. Jej laureatami byli m.in. Roberto Saviano, Aung San Suu Kyi, Kofi Annan czy Václav Havel.

Wysokość nagrody to 100 tys. dolarów. John le Carré już oświadczył, że zdecydował się przekazać całą kwotę istniejącej od 1971 r. międzynarodowej organizacji pozarządowej Lekarze bez Granic.

Pisarzowi sławę przyniosła jego trzecia książka Ze śmiertelnego zimna (1963), w której czytelnik poznaje agenta organizacji wywiadowczej, zupełnie innego od modnej sylwetki Jamesa Bonda. Zawiła fabuła powieści i jej niezgodność z wartościami zachodniego świata zachęciły Martina Ritta w 1965 r. do nakręcenia adaptacji. W efekcie powstał film z Richardem Burtonem, który otrzymał dwie nominacje do Oscara i Złotego Globu. Książka tymczasem zyskała Złoty Sztylet za najlepszą powieść od Stowarzyszenia Pisarzy Literatury Kryminalnej, a także prestiżową nagrodę im. Edgara Allana Poe.

Oprócz Ze śmiertelnego zimna John le Carré opublikował jeszcze 21 książek. Wiele z nich zekranizowano. Najpopularniejsze adaptacje to miniserial Nocny Recepcjonista, na podstawie którego powstał serial z Hughem Lauriem i Tomem Hiddlestonem, Krawiec z Panamy, gdzie główną rolę zagrał Pierce Brosnan, Wierny ogrodnik z  Rachel Weisz, Bardzo poszukiwany człowiek z Philipem Seymourem Hoffmanem i Willemem Dafoe czy Szpieg, gdzie na ekranie spotkali się m.in. Gary Oldman, Colin Firth, Tom Hardy i Benedict Cumberbatch.

/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty