Powstanie amerykański remake „Na rauszu”. Główną rolę w filmie ma zagrać Leonardo DiCaprio 27.04.2021

Thomas Vinterberg, który w poniedziałkową noc otrzymał Oscara w kategorii Najlepszy film międzynarodowy, wierzy, że opowiedzenie jego scenariusza na nowo przyniesie wiele korzyści. 

W 2013 roku otarł się o Oscara z Polowaniem , ale finalnie po statuetkę sięgnął reżyser Wielkiego piękna, Paolo Sorrentino. Thomas Vinterberg, współautor przełomowego manifestu Dogma 95 i jeden z najpopularniejszych duńskich filmowców, po kilku latach ponownie wkroczył jednak na czerwony dywan i został dostrzeżony przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej. Jego Na rauszu okrzyknięto w poniedziałkową noc najlepszą produkcją międzynarodową. Twórca nie krył wzruszenia otrzymaną nagrodą, którą zadedykował niedawno zmarłej córce. 

Na rauszu z Madsem Mikkelsenem w roli głównej śledzi losy nauczyciela historii, który dostrzega u siebie początki kryzysu wieku średniego. Traci koncentrację, nie słuchają go uczniowie, a drugim imieniem jego pożycia małżeńskiego staje się rutyna. Bohater wraz ze swoimi przyjaciółmi, również nauczycielami, postanawia wyrwać się z marazmu i postanawia przetestować teorię psychoterapeuty Finna Skårderuda. Badacz założył, że utrzymywanie stałego poziomu 0,5 promila alkoholu we krwi poprawia jakość prywatnego i zawodowego życia. Mężczyźni zaopatrują się w piersiówki, małpki i chowane po kątach kieliszki, rozpoczynając niecodzienny eksperyment. Jego przebieg szybko wymyka się jednak spod kontroli. 

Międzynarodowy sukces Na rauszu, które do polskich kin wkrótce wprowadzi Best Film, sprawił, że niektórzy zaczęli głośno mówić o jego amerykańskim remake'u. W rozmowie z Papaya.Rocks Vinterberg otwarcie przyznał, że nie byłby to najgorszy pomysł.

– To byłby kompletnie inny film, głównie dlatego, że w naszym kraju mamy bardzo liberalne podejście do kwestii alkoholu. Zrealizowanie go w USA byłoby bardzo interesujące. W pewnym sensie byłby pewnie jeszcze bardziej naładowany: oni w końcu też borykają się z problemami generowanymi przez alkohol – powiedział nam autor Polowania. Chwilę po ceremonii oscarowej okazało się, że początkowe nieśmiałe przypuszczenia przerodziły się w realny projekt. 

Branżowy portal „Deadline” dotarł do informacji, z których wynika, że prawa do stworzenia remake'u Na rauszu nabyły studia Endeavor Content, Makeready oraz Appian Way. Ostatni z podmiotów jest zarządzany przez Jennifer Davisson i Leonardo DiCaprio, który prawdopodobnie zagra główną rolę w filmie.

– Z artystycznego punktu widzenia to bardzo interesujące, żeby widzieć, jak coś rozwija się w różne wersje. Teraz produkcja będzie w rękach aktora, który oprócz tego, że jest genialny, dokonywał w trakcie swojej kariery bardzo inteligentnych wyborów. Czuję, że jest w nich dużo uczciwości. Jestem pełen nadziei i ciekawości, do czego tym razem doprowadzą – podkreśla w rozmowie z serwisem „IndieWire” Duńczyk. 

Data premiery nowej wersji Na rauszu pozostaje jeszcze nieznana. Wciąż nie wiadomo też, czy reżyserią filmu zajmie się Vinterberg, czy podejmie się tego zupełnie nowy twórca.