Powstanie reedycja kultowego albumu Buena Vista Social Club. Kubańczycy zaprezentowali też niepublikowany utwór 10.06.2021

Bohaterowie głośnego dokumentu Wima Wendersa nawet po wielu latach zaliczani są do najbardziej rozpoznawalnych reprezentantów muzyki świata. 

Przeobrażenia po rewolucji kubańskiej we wczesnych latach 60. sprawiły, że w stolicy wyspy, Hawanie, zamknięto Buena Vista Social Club – znany lokal z muzyką na żywo. Liczni artyści, którzy pamiętali czasy jego świetności, chcieli kultywować pamięć o tamtym miejscu i jego atmosferze, dlatego w 1996 roku wraz z kompozytorem Ry Cooderem nagrali album nawiązujący do bogatego dziedzictwa kulturowego kraju. Styl piosenek orbitował wokół popularnych gatunków latynoamerykańskich – son, bolero, guajiry i danzón.

Płyta Buena Vista Social Club szybko zyskała status kultowej i sprawiła, że szerokie grono słuchaczy zainteresowało się Kubą. Niedługo po jego premierze Wim Wenders, reżyser Nieba nad Berlinem i Paryż, Teksas postanowił przenieść na duży ekran losy muzyków, którzy dzięki wydawnictwu przeżywali drugą młodość i powrócili do koncertowania. Film dokumentalny, w którym osobiste historie splatają się z organicznym rytmem i niezwykłym klimatem hawajskich ulic, został nawet nominowany do Oscara. Finalnie po złotą statuetkę sięnął wtedy jednak Kevin Macdonald za One Day in September.

W tym roku minie ćwierć wieku, odkąd wieloosobowy kolektyw udał się do studia EGREM i wspólnie zarejestrował utwory. Mimo upływu tylu lat Buena Vista Social Club nie traci na popularności, nadal należąc do kanonu szeroko rozumianej muzyki świata. W związku z 25. rocznicą sesji nagraniowej zespół przygotował reedycję ikonicznego krążka, która ukaże się 17 września nakładem wytwórni World Circuit Records. W okolicznościowym zestawie oprócz płyty znajdą się archiwalne plakaty, a także czterdziestostronicowa książeczka z zapisami nutowymi kompozycji, tekstami piosenek i biogramami wykonawców. 

Pierwszą zapowiedzią albumu jest niepublikowany dotąd utwór Vicenta, który został poświęcony pożarowi sprzed ponad 100 lat. Ogień strawił wtedy prawie całą wioskę La Maya. Historię tragicznego wydarzenia zaprezentował nieżyjący już gitarzysta Compay Segundo i wokalista Eliades Ochoa. Z piosenką można zapoznać się poniżej.