„Silnik, który zabierze pierwszą kobietę na Księżyc”. Jeff Bezos snuje plany dotyczące kosmicznej ekspansji 07.12.2020

Przedstawiciele należącego do miliardera przedsiębiorstwa Blue Origin utrzymują, że ich współpraca z NASA umożliwi zrealizowanie programu Artemis zgodnie z planem, czyli w 2024 roku.

Jeff Bezos, najbogatszy człowiek świata i dyrektor generalny Amazona, inwestuje w przemysł kosmiczny już od dobrych dwudziestu lat. Głównym celem jego założonej jeszcze w XX wieku firmy Blue Origin jest zaprojektowanie i budowa systemów załogowego transportu orbitalnego oraz suborbitalnego. W 2009 roku przedsiębiorstwo rozpoczęło długofalową współpracę z NASA, przystępując do projektu Commercial Crew Program. Wspiera on wysiłki różnych prywatnych podmiotów, które chcą na własną rękę przyczynić się do rozwoju pozaziemskich wypraw. 

Najnowszy projekt Blue Origin to silnik rakietowy Blue Engine 7 (BE-7) o sile ciągu wielkości 44,5 tys. niutona, który obecnie jest w fazie zaawansowanych testów w Centrum Lotów Kosmicznych im. George'a Marshalla. Pod koniec ubiegłego tygodnia z sukcesem wykonano czwartą serię prób komory ciągu maszyny oraz jej wydajności.

– Mierzyliśmy zdolność do wydobywania energii z segmentów spalania chłodzonych wodorem i tlenem, które napędzają turbopompy silnika. To klucz do osiągnięcia jego jak najwyższych osiągów – podkreśla w oficjalnym oświadczeniu John Vilja. – Wysoki impuls właściwy, duża przepustowość i możliwości szybkiego ponownego uruchamiania BE-7 sprawiają, że to idealny wynalazek do transportu księżycowych ładunków i innych kosmicznych zastosowań – dodaje.

Jego entuzjazmowi wtóruje Brent Sherwood, wiceprezes ds. zaawansowanych projektów rozwojowych w Blue Origin. – Nasza seria silników ulega nieustannym zmianom, co jest potrzebne, żeby Amerykanie mogli jak najszybciej znaleźć się na powierzchni naszego satelity. Przygotowujemy się też do wykorzystania przepastnych zasobów księżycowego lodu jako paliwa – opowiada specjalista. 

Oficjalne wideo dokumentujące test, z którym można zapoznać się poniżej, trafiło też na instagramowy profil przedsiębiorstwa. Nagranie zostało opatrzone dopiskiem: To jest silnik, który zabierze pierwszą kobietę na powierzchnię Księżyca.