Newsy |

Specjalny odcinek „Harry’ego Pottera” zawierał błędy. HBO musiało wrzucić go na platformę jeszcze raz04.01.2022

źródło: HBO

W Harry Potter – 20. rocznica: Powrót do Hogwartu twórcy filmów na podstawie prozy J.K. Rowling i występujący w nich aktorzy powrócili do brytyjskiego studia Leavesden, gdzie kręcono większość scen.

To, że wspominkowy program wzbudzi wielkie zainteresowanie i oczekiwanie fanów, było niemal pewne. Produkcja, którą HBO zaprojektowało na wzór swojego rocznicowego odcinka Przyjaciół, była skazana na sukces. Jak pisaliśmy w listopadzie przy okazji faktycznej, 20. rocznicy wprowadzenia Kamienia Filozoficznego do kin, Harry Potter to nie tylko cykl filmów, ale i doświadczenie pokoleniowe. Seria kształtowała nie tylko trendy kinowe, ale też wyobraźnię i wrażliwość milionów dzieci i nastolatków na całym świecie.

I choć reakcje widzów i oceny dziennikarzy są bardzo dobre, produkcja nie ustrzegła się od błędów. Już w kilka godzin po premierze programu widzowie zaczęli dzielić się zauważonymi przez siebie pomyłkami twórców. Pierwszy z nich dotyczył odtwórczyni roli Hermiony Granger, czyli Emmy Watson. W poświęconym jej początkom segmencie wykorzystano m.in. urocze zdjęcie kilkuletniej aktorki, która ubrana w uszy Myszki Minnie je śniadanie, patrząc w obiektyw. Problem polegał jednak na tym, że choć na zdjęciu faktycznie widniała mała Emma, nie była to Watson, a jej imienniczka, Roberts – również popularna aktorka, znana m.in. z Millerów, Nerve czy American Horror Story. Wrzucała ona zresztą kiedyś to samo zdjęcie na swojego Instagrama – było to prawie 10 lat temu.

Cała sprawa została obrócona w żart, a twórcy programu pochwalili na łamach „The Hollywood Reporter” spostrzegawczość fanów Pottera. Okazuje się jednak, że to nie wszystkie wpadki. Kolejna dotyczyła Jamesa i Olivera Phelpsa, którzy w serii wcielali się w role braci Rona –  Freda i George'a Weasleyów. Jednojajowe bliźniaki, bardzo zbliżone do siebie wyglądem, zostały w produkcji HBO podpisane odwrotnie. O pomyłce doniósł sam zainteresowany – Oliver Phelps. – Pewnie po tylu żartach, które robiliśmy ludziom przez lata, ktoś w końcu postanowił się zemścić – napisał na Instagramie.

Sporą zaletą serwisów streamingowych z perspektywy twórców jest to, że mogą oni ingerować w zawartość materiałów już po ich publikacji. Dzieje się to na poziomie muzyki (jak w przypadku Kanye Westa, który już po premierze modyfikował płytę Donda), jak i filmów czy seriali. Wystarczy przypomnieć niedawny przykład Netfliksa, który musiał wyedytować niektóre sceny w popularnym Squid Game (pisaliśmy o tym TU). Także w tym przypadku nie obyło się bez wprowadzenia zmian i wrzucenia całego Harrego Pottera – 20. rocznicy: Powrót do Hogwartu jeszcze raz do katalogów serwisów HBO Max i HBO GO. Całość, już poprawioną, można oglądać TU.

 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty