Sto remiksów jednej piosenki. Arca łączy siły z oprogramowaniem opartym na sztucznej inteligencji 18.12.2020

Artystka nazywa swój konceptualny projekt „prometejskim ogniem”.     

Muzyka i sztuczna inteligencja to pozornie dwa odległe od siebie światy, jednak w ostatnim czasie powstaje coraz więcej inicjatyw, które z powodzeniem je łączą. Wczoraj pisaliśmy na łamach Papaya.Rocks o interaktywnym eksperymencie Google, czyli Blob Opera. Dźwięki tworzone przez ekscentryczny kwartet czterech kolorowych tworów można układać w dowolnych kombinacjach, w czym pomaga działanie uczenia maszynowego. Jeszcze wcześniej z AI skorzystała ikona współczesnej alternatywy, Björk. Kórsafan Islandki to niekończący się soundscape, którego układ na podstawie różnych danych generuje algorytm napisany przez programistów Microsoftu. Jego mechanika uwzględnia zmiany pór roku albo pogody. 

Kolejną cegiełkę do skrzyżowania sztuki i technologii dołożyła właśnie jedna z najciekawszych postaci współczesnej muzyki eksperymentalnej, Arca. Wenezuelska producentka, której drugim imieniem jest transgresja i przełamywanie konwencji, ma za sobą pracowity rok. W lutym wydała ponadgodzinny singiel @@@@@, a kilka miesięcy później światło dzienne ujrzał jej piąty długogrający album KiCk i. Wydawnictwo, stylistycznie sytuujące się gdzieś pomiędzy hyperpopem, IDM-em i poskręcaną elektroniką, zostało ciepło przyjęte przez słuchaczy i dziennikarzy. Odbiorcy docenili zmysł aranżacyjny artystki, ale i dobór zaproszonych przez nią gości, wśród których znalazła się wspomniana już Björk, Shygirl oraz Rosalía.

Jednym z bardziej wyrazistych utworów, który znalazł się na albumie, jest niespełna trzyminutowe, rozedrgane Riquiqui. Choć piosenka nie doczekała się oficjalnego teledysku, jej wywrotowy potencjał został wykorzystany w nieco innej formie. Arca aż do teraz nie pozwalała nikomu oficjalnie zremiksować swoich kompozycji. Riquiqui przeciera szlaki w imponującym stylu, gdyż zostało ponownie zaranżowane na sto różnych sposobów. Ich stworzeniem nie zajęli się jednak inni producenci, a oprogramowanie Bronze oparte na działaniu sztucznej inteligencji. Program automatycznie rozpoznaje poszczególne dźwięki, zmieniając ich amplitudy, częstotliwość oraz tonacje. W rezultacie wszystkie wersje różnią się od siebie. 

– Chciałam, żeby okładka tego singla była kodem QR, który zadziała jak furtka do wszystkich możliwych wariacji na jego temat. Teraz możecie zapoznać się z setką z nich. To niegasnący ogień prometejski – podsumowuje na swoim Facebooku Arca. Jej konceptualny projekt pojawił się na większości platform streamingowych, w tym na Spotify.