Sylvester Stallone w „Terminatorze 2”. Tak działa imponująca i przerażająca technologia Deepfake27.06.2019

Przeróbki tego typu wydają się być niegroźne i mieć spory potencjał do wykorzystania w przemyśle filmowym. Rozwiązanie może jednak przyczynić się do fabrykowania treści na wielką skalę. 

Film stworzony przez ukrywającego się pod pseudonimem Ctrl Shift Face youtubera to klasyczna zabawa popkulturową konwencją. Dzięki Deepfake – technologii korzystającej ze sztucznej inteligencji – Sylvester Stallone „gra” w Terminatorze 2, z którego dotychczas znany był Arnold Schwarzenegger. Złudzenie jest perfekcyjne, a twarz jednego aktora idealnie wkomponowana w ciało drugiego.

Dzięki coraz mocniej rozwijającej się technologii uczenia maszynowego, Deepfake'i zaczynają zalewać internet. Sporo ciekawych przykładów stworzył właśnie Ctrl Shift Face, który majstrował już przy twarzach bohaterów The Office, podmieniał Ricka Astleya na Davida Bowiego, upraszczał fabułę Fight Clubu czy sprawiał, że Bill Hader naśladował Arnolda Schwarzeneggera jak nikt wcześniej. 

To, co zabawne i potencjalnie przydatne – np. do ożywiania na ekranie aktorów lub użycia algorytmu do dywagacji na poziomie sztuki – może zostać jednak wykorzystane do niecnych celów. Nazwa „Deepfake” pojawia się ostatnio coraz częściej w kontekście fabrykowania pornografii z udziałem celebrytów, tworzenia fake newsów i szerzenia oszustw. Dobrym przykładem było np. stworzenie niedawno deepfake'owego Marka Zuckerberga. I choć wideo z „udziałem” dyrektora generalnego Facebooka miało być tylko artystyczną akcją mającą zwrócić uwagę na szereg niedociągnięć w polityce portalu społecznościowego, nietrudno sobie wyobrazić, jak taka fałszywa treść mogłaby zostać użyta w inny sposób.