Newsy |

Tajlandia zakazuje stosowania kremów przeciwsłonecznych w parkach narodowych05.08.2021

źródło: wikimedia.org

To efekt zgubnego wpływu przemysłu turystycznego na rafy koralowe.

Do Tajlandii przybywa amerykański turysta. Poznaje parę Francuzów, która obiecuje zabrać go na rajską plażę. Wspólnie udają się nad niezwykłą zatokę. To fragment fabuły książki napisanej przez Alexa Garlanda (TEGO Garlanda), którą zaadoptował na film Danny Boyle. Widowiskowe zdjęcia do jego Niebiańskiej plaży (2000) z Leonardo DiCaprio w roli głównej nakręcono w Maya Bay. Nietrudno się domyślić, że tajlandzką plażę w kolejnych latach zaczął zalewać tłum turystów (o wpływie turystyki popkulturowej na przyrodę pisaliśmy także TU).

Maya Bay odwiedzało dziennie po 5 tys. osób. Przyjezdni wyrywali kawałki rafy koralowej na pamiątkę. Do jej niszczenia przyczyniły się także kremy przeciwsłoneczne. W konsekwencji Tajlandia w 2019 roku zamknęła plażę na lata. Teraz wprowadza kolejny zakaz, który ma uchronić przed przemysłem turystycznym pozostałe obiekty dziedzictwa naturalnego.

Grzywną w wysokości 100 tys. batów (ponad 11 tys. złotych) mają być karane osoby używające w tajlandzkich parkach narodowych kremów przeciwsłonecznych. Cztery ich składniki, wskazane przez tamtejszy Departament Parków Narodowych, Dzikiej Przyrody i Ochrony Roślin, czyli oksybenzon, oktinoksat, 4-MBC (4-metylobenzylideno- kamfora) i działający przeciwbakteryjnie butylparaben, niszczą larwy koralowców, utrudniają ich reprodukcję i powodują bielenie raf. Póki co nie wiadomo, w jaki sposób nowe prawo będzie egzekwowane. 

– Kremy przeciwsłoneczne zawierające te związki mogą być używane w innych rejonach, jak prywatne ośrodki wypoczynkowe, ale nie w parkach narodowych – powiedział magazynowi „Vice” Dumras Phoprasit, dyrektor tajlandzkich parków narodowych.

 

/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty