Newsy |

Twórcy gry „Halo Infinite” roztrzaskali pianino. Wszystko po to, aby nagrać dźwięki niczym z zaświatów26.03.2021

www.youtube.com / HALO

Dzięki niepokojącym, budzącym grozę odgłosom gracz bardziej zagłębi się w uniwersum nadchodzącej pierwszoosobowej strzelanki. 

W jednym z odcinków podcastu Odpowiednik Papaya.Rocks, z którym można zapoznać się TU, Michał Kukawski pochylił się nad tematem tworzenia dźwięków do gier i filmów. Dziennikarz porozmawiał z dwójką ekspertów: legendarnym Henrykiem Zastróżnym i Hanną Kubiak ze studia CD Projekt Red, która pracowała nad Cyberpunkiem 2077 Wiedźminem. Specjaliści zdradzili swoje sposoby na to, jak opracować realistyczną warstwę audialną, która wywoła u widza określony wachlarz emocji. Odgłos obcinania kończyn najlepiej imituje choćby zmrożony seler naciowy, chociaż nada się do tego również marchewka albo łupiny od orzechów. Celofan naśladuje trzask ognia, duże metalowe płyty świetnie udają grzmoty, a para rękawiczek – trzepot ptasich skrzydeł. 

Aby uzyskać pożądaną paletę dźwięków, artyści realizujący tzw. foley i kompozytorzy uciekają się nawet do tych kontrowersyjnych i niekonwencjonalnych metod. Tak stało się w przypadku ekipy ze studia 343 Industries, która opublikowała krótkie wideo dokumentujące ich prace nad Halo Infinite – kolejną odsłoną pierwszoosobowej, futurystycznej strzelanki.

Artyści postanowili roztrzaskać działające pianino, żeby uzupełnić grę odgłosami przyprawiającymi o gęsią skórkę. Zanim jednak zniszczyli instrument, postawili na nim subwoofer, który jako osobliwy rezonator wzmacniał odgłosy. Gdy to się już stało, położyli suchy lód na zepsutych elementach. – Zaowocowało to szeroką gamą śpiewów, wrzasków, pisków i wszystkiego pomiędzy – tłumaczy zespół. O tym, jak poradzili sobie z wyzwaniem, przekonamy się już jesienią. 

Co ciekawe, celowe psucie lub modyfikacja instrumentów nie jest nowym pomysłem. Na fortepianie preparowanym, w którego struny są wkładane śruby, sztućce albo gwoździe, grali znamienici kompozytorzy: Aphex Twin, Arvo Pärt oraz Leszek Możdżer. Z drugiej strony, dużą popularnością nadal cieszą się nagrania z Drop Day, święta organizowanego od ponad 50 lat przez studentów amerykańskiego Massachusetts Institute of Technology. Kultywowaną przez nich tradycją jest zrzucanie niedziałającego już instrumentu, czemu towarzyszy narastające napięcie tłumu i odliczanie sekund, prawie jak w Sylwestra. 

Making Halo Infinite | Audio Field Recordings – Piano Pounding / autor: HALO