Newsy |

W kierunku Wielkiego Brata. Microsoft zgłosił patent śledzący wydajność pracowników30.11.2020

źródło: unsplash.com

Nudne spotkania firmowe w przyszłości mogą odejść w niepamięć. Opracowano narzędzie do śledzenia ich zróżnicowanych parametrów.

Nowe rozwiązanie ma dać wgląd właścicielom firm w to, jak rzeczywiście funkcjonuje ich organizacja. Choć technologia mierząca wydajność pracowników w trakcie wspólnych spotkań nie pojawiła się jeszcze na rynku, założone przez Billa Gatesa przedsiębiorstwo wysłało niedawno oficjalne zgłoszenie do Urzędu Patentowego.

W opisie wynalazku można przeczytać, że to program oparty o działanie zaawansowanych algorytmów. Przedmiotem analizy, która ma odbywać się w trakcie wirtualnych i stacjonarnych spotkań, są różne zmienne dotyczące pracowników: ich mimika, mowa ciała oraz akcje podejmowane w danym momencie: wysyłanie SMS-ów albo surfowanie w sieci. Dodatkowe informacje o temperaturze w pokoju, porze dnia, liczbie uczestników, a także poziomie ich zaangażowania pozwolą wykazać, czy grupowa rozmowa pracowników była efektywna. W ten sposób sztuczna inteligencja dowie się, w jakich okolicznościach uczestnicy spotkania mają lepszą wydajność.

Microsoft Productivity Score | Measure organization productivity via Microsoft 365 admin center

– Konwencjonalne systemy komputerowe nie biorą pod uwagę kontekstu, w jakim osadzony jest realny świat – przeczytamy w zgłoszeniu patentowym Microsoftu. – Zmorą wielu organizacji są zbyt długie połączenia z niezaangażowanymi pracownikami. Można by je skutecznie modyfikować, gdyby zebrać więcej informacji dotyczących ich faktycznej jakości – sugerują autorzy wniosku.  

Choć końcowa wersja produktu nie ujrzała jeszcze światła dziennego, projekt zdążył już wywołać falę sprzeciwów i krytyki. Portale pokroju The Guardian i Geekwire wprost napisały o zagrożeniach, jakie płyną z implementacji kontrowersyjnego systemu. Przede wszystkim narusza on prywatność pracowników, umożliwiając menedżerom przeglądanie szczegółowych i wrażliwych danych dotyczących ich podwładnych. Jak podkreśla też m.in. Independent, używanie tego typu narzędzi stoi w sprzeczności z prawem Unii Europejskiej.

/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty