Newsy |

Whitney Houston, Pink Floyd i Vivaldi. Stworzono playlistę piosenek, które przyprawiają o gęsią skórkę28.10.2021

kadr z filmu „Baby Driver"

Składankę ponad 700 utworów skompletowano na podstawie badań Rémiego de Fleuriana z Queen Mary University of London. 

Wrażenia towarzyszące słuchaniu muzyki – podobnie jak odbiorowi jakiejkolwiek kultury – trudno ocenić na podstawie obiektywnych mierników. Jedni wzruszą się przy balladowym popie, podczas gdy na innych znacznie silniej zadziałają wielominutowe, instrumentalne pasaże. Kognitywiści i neurobiolodzy nie wywieszają jednak białej flagi i stale szukają odpowiedzi na to, jaki typ piosenek najczęściej wywołuje dreszcze na ciele. Rezultat ich rozpoznań to nie tylko wskazówka dla samych wykonawców chcących poprawić recepcję swojej twórczości, ale też nieoceniony wkład w rozwój współczesnej muzykologii. 

Na polu tym od kilku lat działa Rémi de Fleurian, doktorant z Queen Mary University of London. Naukowiec wraz ze współautorem Marcusem Pearcem podjęli próbę zweryfikowania istniejącego stanu wiedzy. Na podstawie jego stworzyli listę blisko tysiąca piosenek, które podczas badań empirycznych określono jako te „przyprawiające o gęsią skórkę". Następnie, wykorzystując dane z popularnego serwisu streamingowego Spotify, zestawili każdy z utworów z inną kompozycją tego samego artysty o podobnej długości i liczbie wyświetleń. Pary zostały porównane przy analizie kilku czynników, na przykład tempa albo tonacji. 

Po działaniach komparatystycznych wyłoniły się konkretne cechy muzyki wywołującej dreszcze na ciele. Według muzykologów jest ona smutniejsza, wolniejsza i stawiająca nie tyle na intensywność, co na instrumentalność. Roboczo określono ją mianem „wyrafinowanej" – najczęściej nie nadaje się do tańczenia, ale do kontemplacyjnego słuchania. O jej dodatkowych wyróżnikach napisano na łamach specjalistycznego periodyku „i-Perception". 

Jakie utwory wytypowali de Fleurian i Pearce? Odpowiedź na to pytanie przynosi okazała playlista ułożona przez portal „Quartz", która trwa ponad dobę. Jej rozpiętość gatunkowa jest szeroka: znajdziemy tu kompozycje Whitney Houston, The Smiths, Pink Floyd czy Sii, ale też klasyczne dzieła Antonio Vivaldiego, Jana Sebastiana Bacha czy Fryderyka Chopina. Uważny odbiorca wychwyci w niej brak nowszej muzyki, jednak naukowcy zaznaczają, że dopiero pracują nad jej uaktualnieniem.  

 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty