Newsy |

Nie Europejczycy, a Maorysi mogli być pierwszą ludnością, która odkryła Antarktydę11.06.2021

źródło: unsplash.com

Badacze postanowili uporządkować ludowe podania i opowieści, odsuwając na bok idee imperialistycznego podboju Antarktydy przez białych podróżników.

Do tej pory wydawało się, że pierwszy człowiek postawił stopę na mroźnym kontynencie bieguna południowego dopiero w XIX wieku. Źródła wskazują, że mogli to być łowcy fok: Fabian Gottlieb von Bellingshausen, kapitan Marynarki Wojennej pochodzący z Imperium Rosyjskiego, Edward Bransfield (kapitan Royal Navy) i Amerykanin Nathaniel Palmer.

Dopiero kilkadziesiąt lat później na Antarktydę dotarli polscy uczeni Henryk Arctowski i Antoni Bolesław Dobrowolski, a chwilę po nich południowy biegun zdobył jako pierwszy Norweg Roald Amundsen. Zdaniem jednak badaczy z University of Otago istnieje duża szansa, że na Antarktydzie ponad 1300 lat wcześniej bywali już Maorysi, autochtoniczna grupa etniczna Nowej Zelandii. Wnioski opublikowali w naukowym magazynie „Journal of the Royal Society of New Zealand”.

W swojej pracy naukowcy z University of Otago przypominają sylwetkę pewnego Polinezyjczyka z wyspy Rarotonga – Hui Te Rangiory. Mężczyzna, wraz ze swoją załogą, miał dotrzeć na wody Antarktydy (a możliwe, że również na jej ląd) na początku VII wieku.

O tym, że rzeczywiście Rangiora był na biegunie północnym ma zaświadczać słowo, którym nazwał zastaną przez siebie krainę – „Te tai-uka-a-pia”. Wskazuje ono na wygląd zamarzniętego oceanu, który przypominał podróżnikowi korzeń maranty trzcinowatej (arrowroot). Faktycznie, jego wnętrze wygląda, jak śnieg z kawałkami lodu.

Wyrażenie przypisywane Rangiorze, co ciekawe, zarejestrował (prawdopodobnie z pomocą fonografu) europejski badacz S. Percy Smith w 1899 roku. W tamtym okresie słuchał legend Maorysów, a jedna z nich opisywała podróż w kierunku Antarktydy:

– …skały wyrastające z morza znajdującego się za Rapą, potworne morza i kobieta mieszkająca w górzystych falach, których warkocze skaczą po wodzie po powierzchni zamarzniętego morza pia, w którym nurkuje do wielkich głębin zwodnicze zwierzę, odwiedzając mgliste, zamglone i ciemne miejsce, niedostępne dla Słońca – Smith w swojej pracy uznaje te słowa za opis wodorostów, morskich ssaków i lodowych gór, które po raz pierwszy widzieli obok Antarktydy Polinezyjczycy.

 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty