Newsy |

Znamy polskiego kandydata do przyszłorocznych Oscarów 10.08.2020

Lava Films / materiały prasowe

Wyboru spośród siedmiu tytułów dokonała komisja pod przewodnictwem kompozytora filmowego Jana A. P. Kaczmarka. 

W ubiegłym roku Boże Ciało Jana Komasy, dwa lata temu – Zimna wojna Pawła Pawlikowskiego, a jeszcze wcześniej Pokot Agnieszki Holland i Kasi Adamik. Wybór polskiego filmu, który powalczy o Oscara w kategorii Najlepszy Film Międzynarodowy, od jakiegoś czasu wzbudza wiele emocji. Rosnąca ekscytacja nie powinna dziwić – członkowie międzynarodowej kapituły zaczynają coraz lepiej dostrzegać nadwiślańską kinematografię. 

Kilka dni temu na stronie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej pojawiła się informacja o tym, które rodzime produkcje przeszły wstępną selekcję i mają szansę na nominację. Wiele mówiono o tym, że wytypowanym szczęśliwcem może okazać się wyróżniona na nowojorskiej Tribece Sala samobójców. Hejter albo najnowsze dzieło Magnusa von Horna, dostrzeżone przez włodarzy festiwalu w Cannes SweatZa czarnego konia rywalizacji uznawano zaś rewelację tegorocznego Berlinale, Zabij to i wyjedź z tego miasta Mariusza Wilczyńskiego. Autor pracował nad realizacją awangardowej animacji przez czternaście lat. 

Okazało się jednak, że w wyścigu o prestiżową, złotą statuetkę stanie ktoś inny. Jury pod przewodnictwem kompozytora filmowego Jana A.P. Kaczmarka (Marzyciel, Mój przyjaciel Hachiko) ogłosiło, że tym razem rolę reprezentanta powierzono duetowi Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta, autorom Śniegu już nigdy nie będzie. – To uniwersalny film, który łatwo będzie zrozumieć widzom zagranicznym. Wznosi polskie kino na wyżyny europejskich mistrzów – uzasadniała cytowana przez Gazetę Wyborczą komisja konkursowa. 

Akcja produkcji, w której zobaczymy Maję Ostaszewską, Agatę Kuleszę, Weronikę Rosati, Andrzeja Chyrę czy Łukasza Simlata, koncentruje się na postaci tajemniczego, atrakcyjnego mężczyzny niespodziewanie pojawiającego się w mieście. Żenia, bo tak nazywa się bohater, zatrudnia się jako masażysta na jednym z ekskluzywnych, grodzonych osiedli. Jego niezwykłe zdolności i dar do wysłuchiwania osobistych dramatów zmienią historię wielu ludzi. 

Choć data premiery Śniegu już nigdy nie będzie pozostaje nieznana, już teraz wiadomo, że światowa premiera filmu odbędzie się podczas tegorocznego festiwalu w Wenecji. 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty