Zobacz występ The Weeknd na Super Bowl 202108.02.2021

Produkcja niespełna piętnastominutowego widowiska Kanadyjczyka pochłonęła 7 milionów dolarów. 

The Who, Madonna, Bruno Mars, Coldplay czy Justin Timberlake – lista wykonawców, którzy zaprezentowali tzw. halftime show podczas przerwy jednego z najważniejszych momentów dla miłośników futbolu amerykańskiego, czyli Super Bowl, robi duże wrażenie. Finałowy mecz zawodowej ligi NFL jest bowiem ważny z punktu widzenia fanów sportu, ale na przestrzeni lat zyskał również miano jednego z niekwestionowanych symboli popkultury. Szacuje się, że ostatni pojedynek w danym sezonie ogląda ponad 110 milionów telewidzów. Tak duże zainteresowanie wydarzeniem przekłada się na ponadprzeciętną konsumpcję jedzenia (odnotowano, że więcej żywności spożywa się w USA jedynie podczas Święta Dziękczynienia) i rekordowe opłaty za emisję reklam. Wybór artysty, który uświetni swoją muzyką oczekiwanie na drugą połowę meczu, również nie jest przypadkowy. To świadectwo jego międzynarodowej popularności i duży kredyt zaufania powierzony przez organizatorów.

W tym roku zaszczyt zaśpiewania kilku piosenek na murawie Raymond James Stadium we florydzkiej Tampie przypadł pochodzącemu z Kanady The Weekndowi. Abel Makkonen Tesfaye, bo tak naprawdę nazywa się wokalista, poważnie podszedł do powierzonego zadania, wykładając na produkcję widowiska 7 milionów dolarów. Koncert miał imponować dopracowaniem oraz skalą i tak też się stało. Artysta połączył siły z kompozytorem Oneohtrixem Point Never (Danielem Lopatinem), znanym m.in. jako twórca ścieżek dźwiękowych do filmów braci Safdie, i grupą choreografów, pracując przez wiele tygodni nad wizualną oprawą występu. Na scenie nie towarzyszył mu żaden inny popularny artysta, ale właśnie zespół tancerzy.

Z zapisem całego halftime show, podczas którego The Weeknd zaśpiewał swoje największe przeboje (m.in. Blinding Lights, Can't Feel My Face oraz Starboy) i ponownie sięgnął po motyw zabandażowanych twarzy, można zapoznać się poniżej.