Co poszło nie tak, czyli 7 filmów, które zamiast do kin, trafiły na półkę14.08.2019

Kilka dni temu Universal Studios zdecydowało się zrezygnować z promocji, a ostatecznie dystrybucji filmu Polowanie. Stworzony we współpracy z Blumhouse Studio projekt miał opowiedzieć historię milionerów polujących na ludzi dla sportu. Niestety prezydent Stanów Zjednoczonych zdecydował się wskazać Polowanie jako jeden z przykładów nieodpowiedzialności Hollywood w stosunku do odbiorców. Trump zasugerował, że właśnie tego typu filmy i gry komputerowe są odpowiedzialne za strzelaniny, do których doszło w El Paso i Daytonie w ciągu ostatnich kilku tygodni.

Wątpliwe, aby Polowanie miało zostać zakazane na zawsze. Można się raczej spodziewać, że jego premiera zostanie opóźniona o kilka miesięcy. Film, którego budżet wynosił 18 milionów dolarów, prawdopodobnie trafi ostatecznie na Netfliksa albo na inną platformę streamingową. Chociaż niewykluczone, że po cichu zostanie wydany w formie DVD i będzie dostępny do wypożyczenia online. Jednak w reakcji na ten zakaz wybraliśmy 7 filmów, które zostały nakręcone, ale ostatecznie nigdy nie miały oficjalnej premiery w kinach czy na fizycznych nośnikach.

Fantastyczna Czwórka

Jest coś wyjątkowego w historii o Fantastycznej Czwórce, jednak mimo trzech prób przeprowadzonych w ostatnich 15 latach, nigdy nie udało się opowiedzieć jej na ekranie w ciekawy i interesujący sposób. Debiutancką porażką w historii „Czwórki” był pierwszy film opowiadający o grupie tych superbohaterów, stworzony 25 lat temu za okrągły milion dolarów. Wtedy F4 musiała powstać – w przeciwnym wypadku studio straciłoby prawa do najstarszego zespołu superherosów w historii Marvela. Film okazał się jednak tak tragiczny, że nigdy nie trafił do kin, a fani mogli do niedawna obejrzeć jedynie jego trailer. W ostatnich latach jednak nakręcona przez Rogera Cormana produkcja trafia co jakiś czas do internetu. I co ciekawe, po premierze Czwórki z 2015 r. nie jest to już najgorsza adaptacja komiksu o Panu Fantastycznym i jego kumplach.

Hippie Hippie Shake

W przeciwieństwie do poprzednika, za śmiercią tego projektu nie stał jego niski poziom artystyczny. Wręcz przeciwnie – wczesne recenzje HHS były całkiem pozytywne. Widząc listę płac, nie powinno to dziwić. Reżyserem była znana z sequela Bridget Jones Beeban Kidron, za scenariusz odpowiadał twórca scenariusza do Billy’ego Elliota Lee Hall, a w obsadzie znaleźli się Sienna Miller, Cillian Murphy i Hugh Bonneville. Sam temat również był bardzo interesujący, bo opowiadał historię pozwu o nieprzyzwoitość, z którym musiał walczyć undergroundowy magazyn „Oz” w latach 60. w Londynie. Ostatecznie jednak po nakręceniu filmu (już bez Kidron i Hall, którzy odeszli w trakcie produkcji) i pokazaniu go niektórym mediom, premiera nigdy się nie odbyła. Tytuł został zapomniany i prawdopodobnie już nigdy go nie obejrzymy. Dlaczego? Nie wiadomo. Niektórzy sugerują, że ze względu na burzliwy okres w życiu Miller, aktorka ostatecznie nie chciała, aby film ujrzał światło dzienne. Jednak nikt tak naprawdę nie wie, co się stało z tym filmem.

Dark Blood

Ostatni film Rivera Phoenixa, tragicznie zmarłego w trakcie kręcenia tego projektu. Historia opowiada o parze, która zostaje porwana przez tajemniczego młodego człowieka. I chociaż większość scen została nakręcona, pozostało kilka istotnych momentów, które nigdy nie trafiły na taśmę. Joaquin Phoenix nie wyraził nigdy zgody, aby zastąpić w brakujących momentach swojego zmarłego brata. Cała zresztą rodzina aktora nie chciała mieć żadnego związku z tym projektem. Ostatecznie film pojawił się na kilku festiwalach, na których reżyser George Sluizer był narratorem opowiadającym o brakujących scenach Ciemnej Krwi. Film nigdy jednak nie trafił na stałe do kin, i nigdy pewnie nie trafi.

The Day the Clown Cried

Film z 1972 r., którego premiera zapowiedziana jest na czerwiec 2024. Komik i reżyser Jerry Lewis przekazał po nakręceniu kopię filmu do Biblioteki Kongresu i zakazał pokazywania filmu przed tą odległą datą. Dzień, w którym zapłakał klaun” to historia uwięzionego w obozie koncentracyjnym klauna, który prowadzi grupę dzieci na śmierć. Wśród tych, którzy mieli okazję zobaczyć ten film, można usłyszeć tylko dwie opinie: „genialny” albo „tragiczny”. Sam autor historii niestety należał do tej drugiej grupy i dlatego nigdy nie pozwolił, aby jego własny film trafił do kin za jego życia.

Empires of the Deep

Kosztował twórców 130 milionów dolarów i miał być odpowiedzią Chin na Avatara. Początkowo gwiazdą projektu miała być Monica Bellucci, ale ostatecznie w rolę seksownej syreny wcieliła się Olga Kurylenko. W trakcie produkcji film miał czterech reżyserów i budżet, który rósł z każdym nowym nazwiskiem. W sieci możemy zobaczyć nawet trailer, którego jakość CGI przywodzi na myśl legendarnę scenę The Rocka z Króla Scorpiona. Chociaż w porównaniu z Królestwami Głębi, Scorpion to prawdziwe arcydzieło efektów specjalnych. Łatwo się domyślić, że projekt mocno przerósł jego twórców i po wyrzuceniu w błoto milionów dolarów po prostu się poddali, aby nie tracić jeszcze większych pieniędzy.

Cocksucker Blues

Powrót Rolling Stonesów do USA na początku lat 70. okazał się tak szalony, jak tylko mogli sobie wyobrażać fani legendarnego zespołu. Po nakręceniu dokumentu zespół jednak stwierdził, że nie chce, abyśmy zobaczyli groupie biorącą przy nich heroinę, wszechobecny seks, używki i pijaństwo, więc w konsekwencji dokument trafił na półki. Film jednak czasami jest oficjalnie pokazywany tu i ówdzie. Niestety pokazy mogą odbywać się maksymalnie cztery razy w roku i to wyłącznie przy obecności Roberta Franka, który pracował nad filmem.

Nothing Lasts Forever

Film z 1984 r. wyprodukowany przez współtwórcę Saturday Night Live, Lorne’a Michaelsa, który – ze względu na obecność na ekranie Billa Murraya i Dana Aykroyda – powinien automatycznie stać się hitem. Historia opowiedziana w Nic nie trwa wiecznie skupia się na młodym bohaterze, który chce być artystą w totalitarym państwie, ale okoliczności nie pozwalają mu spełnić tego marzenia. Grany przez Zacha Galligana bohater dowiaduje się, że pod miastem mieszkają magiczni bezdomni, którzy spełniają życzenia. Ci jednak każą mu najpierw wybrać się na Księżyc autobusem, który prowadzi Bill Murray. Chociaż film był pokazywany kilkukrotnie na terenie całego świata, nigdy nie miał oficjalnej premiery.