Groza nad Sekwaną. „Titane" i inne filmy, które definiują francuską nową ekstremę13.01.2022
W związku z tym, że ubiegłoroczny zwycięzca Złotej Palmy na festiwalu w Cannes trafia właśnie do polskich kin, wytypowaliśmy inne, podobne gatunkowo i tematycznie produkcje z tego samego kraju.
Jury zeszłorocznego festiwalu w Cannes, któremu przewodniczył Spike Lee, mogło być bardziej zachowawcze. O Złotą Palmę walczyło bowiem wielu docenionych wcześniej mistrzów: Asghar Farhadi (Bohater), Wes Anderson (The French Dispatch), Apichatpong Weerasethakul (Memoria) oraz Nanni Moretti (Trzy piętra). Kapituła podjęła jednak odważną decyzję, a nagroda powędrowała w ręce Julii Ducournau, która od samego początku kariery sprzeciwia się skostniałym regułom, akademizmowi i jest zwolenniczką przekraczania granic. Titane, jej drugie pełnometrażowe dzieło, to manifest nonkonformizmu, a zarazem wyraźne zapewnienie, że w kinie nie powiedziano jeszcze wszystkiego.
Główna bohaterka filmu, Alexia (w tej roli Agathe Rousselle), w wyniku wypadku sprzed lat ma wszczepioną w ciele tytanową płytkę. Fakt jej posiadania zderzony z wybuchowym temperamentem sprawia, że znacząco różni się od reszty społeczeństwa. Nie waha się sięgać po przemoc, podnieca ją ryk koni mechanicznych, a mężczyźni są przy niej słabymi, uległymi jednostkami. Gdy bez mrugnięcia okiem zabija jednego z nich, rusza za nią kordon policji, co skłania ją do podjęcia serii brawurowych decyzji. Titane nie jest jednak kolejną kryminalną zabawą w kotka i myszkę, a znacznie bardziej wyrazistym kwestionowaniem zasad i paradygmatów. Ducournau bez krępacji burzy mity dotyczące człowieczeństwa, płciowości i przemocy. Stawia jednocześnie nurtujące pytania o istotę coraz częstszego zagadnienia, jakim pozostaje transhumanizm. Rozstrzygnięcie, czy Alexia jest cyborgiem, przedłużeniem maszyny, a może kolejnym wcieleniem człowieka i co jej obecność na ekranie mówi o współczesnych czasach, nie jest tak jednoznaczne.
W filmie zwyciężczyni zeszłorocznej Złotej Palmy nietrudno doszukać się odniesień do klasyków body horroru pokroju Davida Cronenberga. My w Titane widzimy luźną kontynuację zjawiska, którego definicję na początku XXI wieku ukuł krytyk i teoretyk James Quandt. Jak nietrudno domyślić się po nazwie, wspólnym mianownikiem filmów zaliczanych do francuskiej nowej ekstremy jest narodowość, ale też szeroko rozumiana transgresja. Produkcje te zrywają z tabu zarówno na poziomie formalnym, jak i treściowym. Nie brakuje w nich nagości, przemocy, bólu i cierpienia, które „wypełniają każdy kadr ciałem, jędrnym lub sękatym, i poddają je wszelkim sposobom penetracji, okaleczenia i zbezczeszczenia". Przekraczanie granic staje się dla ich twórców sposobem na brutalne, lecz oczyszczające opowiedzenie o tym, co w gruncie rzeczy towarzyszy każdemu z nas. Poniższa lista prezentuje część takich właśnie dzieł – może nie poczujecie się po nich beztrosko, ale podobnie jak w przypadku Titane, zasmakujecie nowego typu kinowego doświadczenia.
Demonlover (2002) / reż. Olivier Assayas
Szersza publiczność może kojarzyć Assayasa z komediowego Podwójnego życia, paranormalnego Personal Shopper z Kristen Stewart i nagrodzonego Złotym Globem serialu Carlos. W jego przepastnym portfolio nietrudno doszukać się jednak mniej znanych, choć równie wyrazistych perełek. Demonlover z 2002 roku, w którym występują Connie Nielsen i Chloë Sevigny, nietrudno określić tym mianem ze względu na samą warstwę formalną i fabułę. Akcja thrillera toczy się w nieodległej, dystopijnej przyszłości, gdy dwie firmy Magnatronic i Demonlover chcą przejąć kontrolę nad japońskim studiem anime rewolucjonizującym branżę. Stawka toczy się o rozpowszechnianie erotycznego, trójwymiarowego hentai, a w rezultacie – o przejęcie kontroli nad pożądaniem i pragnieniami mas. Główna bohaterka, menedżerka Diane de Monx, wykorzysta wszelkie sposoby na to, żeby przypieczętować intratną transakcję, wliczając w to seksualny flirt i brutalną przemoc. Wizja Assayasa bywa przerysowana i celowo przekraczająca granice smaku, lecz dzięki temu staje się jeszcze bardziej wyrazistym portretem życia w stechnicyzowanym kapitalizmie. Demonlover ze ścieżką dźwiękową zespołu Sonic Youth znajduje się w katalogu platformy streamingowej MUBI.
Blady strach (2003) / reż. Alexandre Aja
Trzy lata przed tym, gdy do kin trafiły Wzgórza mają oczy, Alexandre Aja zaszokował publiczność niezwykle brutalnym zestawieniem horroru i slashera. Zanim Blady strach zobaczyli amerykańscy widzowie, wyedytowano w nim kilka co bardziej drastycznych scen. Modyfikacje w tym przypadku nie powinny dziwić – Francuz nie zamierzał iść na żadne kompromisy. Historia studentki Alex, która zamierza uratować z rąk nieobliczalnego mordercy swoją porwaną przyjaciółkę, ocieka krwią od pierwszych minut. Charakteryzator Giannetto De Rossi, stały współpracownik Lucio Fulciego, Bernardo Bertolucciego i Davida Lyncha, stanął na wysokości zadania i zadbał o to, żeby na postaciach malował się żywy, realistyczny strach. Niektórzy krytycy zarzucali tej koncepcji luki fabularne i nieuzasadnione sięganie po przemoc, ale w szaleństwie Bladego strachu tkwi metoda. Aja igra z widzem i bada jego próg wytrzymałości, a przy tym nie boi się uderzyć kontrastami szytymi grubymi nićmi. W ścieżce dźwiękowej filmu usłyszymy bowiem nie tylko pasujące do nastroju sztuczki z sound designem, ale też utwory UB40, Ricchi e Poveri oraz brytyjskiego muzyka reggae, U-Roya.
Martyrs. Skazani na strach (2008) / reż. Pascal Laugier
W rozmowie z nieistniejącym już portalem „Shock Till You Drop" Laugier przyznał, że produkcja filmu nie należała do najłatwiejszych zadań. Reżyser opowiadał, że scenariusz odrzuciło wiele wiodących francuskich wytwórni, a aktorki nie zgadzały się na zagranie głównych ról. Dla tych, które wystąpiły, Martyrs. Skazani na strach okazało się zaś dużym wyzwaniem okupionym łzami. – Musiałem je naciskać, żeby zgodziły się raz za razem wpadać w swój wewnętrzny, mroczny świat i być przekonujące na ekranie – zdradził. Mimo przeszkód Francuz dopiął swego i ucieleśnił historię od samego początku mrożącą krew w żyłach. Jej akcja koncentruje się na losach dwóch bohaterek. Skatowana, znaleziona na ulicy Lucie trafia do sierocińca, gdzie dręczą ją koszmary o swojej oprawczyni. Poznana przez nią Anna próbuje jej pomóc, lecz wkrótce dowiaduje się o istnieniu tajnego stowarzyszenia torturującego kobiety. Laugier stopniowo wylewa na widza kolejne fale dzikiej, obezwładniającej przemocy, której nie da się niczym powstrzymać. Martyrs, podobnie jak jego amerykański remake zrealizowany w 2015 roku, sytuuje się na peryferiach brutalnego horroru, ale nietrudno określić go też prowokacyjnym komentarzem dotyczącym hermetycznych sekt.
Nieodwracalne (2002) / reż. Gaspar Noé
Poza najnowszym, wyciszonym Vortex właściwie każde dzieło Gaspara Noé pasowałby do tego zestawienia. Średniometrażowe Lux Æterna zestawia światło stroboskopów z szaleństwem na planie filmowym, Climax przypomina teledysk na sterydach, a Wkraczając w pustkę uosabia narkotyczny haj. My postawiliśmy na Nieodwracalne ze względu na niestandardowe rozwiązanie fabularne, wyraziste zdjęcia współrealizowane przez samego Noé i znakomitą rolę Moniki Bellucci. Fabuła produkcji jest obrócona o 180 stopni – wydarzenia, które w rzeczywistości dzieją się na końcu, tu zawiązują całą akcję. Chodzi w niej o próbę zemsty dwóch mężczyzn na zgwałconej Alex. Odwrócone dochodzenie do prawdy i wymierzenie sprawiedliwości oprawcy Francuz ukazał w bezkompromisowy, epatujący przemocą sposób. Krąży plotka, że dwadzieścia lat temu, gdy film prezentowano na festiwalu w Cannes, obrzydzeni widzowie w ramach protestu tłumnie wychodzili z sali kinowej. Do czegoś takiego mógł doprowadzić jedynie naczelny król prowokacji nad Sekwaną. Co ciekawe, Nieodwracalne w ubiegłym roku doczekało się odświeżonej wersji z właściwą kolejnością zdarzeń.
Moja siostra (2001) / reż. Catherine Breillat
Breillat zadebiutowała pół wieku temu jako aktorka w Ostatnim tangu w Paryżu Bernarda Bertolucciego, ale szybko zapragnęła stanąć po drugiej stronie kamery. Choć dziś ze względu na wiek i doznany wcześniej krwotok śródmózgowy jest nieaktywna twórczo, w trakcie swojej kariery zdążyła zapracować na miano jednej z największych prowokatorek francuskiego kina. Interesowało ją przekraczanie cielesnych granic, seksualność, przemoc i dojrzewanie, czyli wszystko to, co w dyskursie publicznym nadal pozostaje tematami tabu. Wątki te splatają się w Mojej siostrze nagrodzonej na festiwalu w Berlinie, którą z pewnością później choćby częściowo inspirowała się Céline Sciamma (Lilie wodne, Portret kobiety w ogniu). Z jednej strony to klasyczna, trącąca coming-of-age'em historia siostrzanej rywalizacji, nauki samoświadomości i pierwszych zauroczeń. Z drugiej: brutalna wiwisekcja walki o pożądanie kończącej się w najmniej spodziewany sposób. Breillat – niczym jej kolega po fachu, Michael Haneke – podkreśla grubym flamastrem, że zło nie czai się jedynie w przestępczych dziuplach czy więzeniach. Nie jest to może najbardziej kontrowersyjne dzieło w karierze Breillat, jednak z pewnością ukazuje obrazoburczą tematykę z nie tak oczywistej strony.
Pola X (1999) / reż. Leos Carax
Po entuzjastycznie przyjętych Kochankach z Pont-Neuf Caraxowi zajęło osiem lat, żeby znów pojawić się na festiwalu w Cannes. W przypadku Poli X Francuz jeszcze bardziej puścił hamulce, uderzając w eksperymentalne tony i zacierając granice między snem a jawą. Fabuła filmu luźno nawiązuje do nieprzetłumaczonej na język książki Pierre; or, The Ambiguities Hermana Melville'a. Powieść z 1852 roku została jednak uwspółcześniona i nasycona dodatkowymi smaczkami. Jej główny bohater, Pierre, mieszka wraz z owdowiałą matką w uroczym zamku w Normandii, pracuje nad drugą książką i ma wspaniałą, kochającą narzeczoną. W jego idealnym życiu pojawia się jednak powracające widmo tajemniczej kobiety. Isabelle nie daje o sobie zapomnieć i utrzymuje, że jest jego przyrodnią siostrą. Określając francuską nową ekstremę jako nurt produkcji, które przekraczają różne granice, należałoby napisać, że Pola X robi to na polu wodzenia widza za nos i wpędzania go w wir szaleństwa. Jeśli Annette z Adamem Driverem i Marion Cotillard, które miało premierę w ubiegłym roku, było dla Was filmowym rollercoasterem, równie mocno zatracicie się w historii sprzed ponad dwóch dekad.
Mięso (2016) / reż. Julie Ducournau
Na sam koniec zestawienia warto powrócić do filmu, za sprawą którego Julie Ducournau przestała być anonimową postacią. Podobnie jak Titane, światowa premiera Mięsa odbyła się na festiwalu w Cannes, gdzie przyjęto je nader entuzjastycznie i wyróżniono nagrodą FIPRESCI podczas Tygodnia Krytyków. W swoim pełnometrażowym debiucie Francuzka śledzi losy poukładanej, inteligentnej 16-letniej Justine, która idzie ścieżką wytyczoną przez rodziców i chce zostać weterynarką. Mimo że kocha zwierzęta i jest wegetarianką, tuż po rozpoczęciu studiów zostaje zmuszona do zjedzenia nerki królika. Zdarzenie to stanowi moment niespodziewanej transformacji: od tej pory podstawą jej diety będzie surowe mięso. Kanibalistyczną naturę bohaterki, w którą brawurowo wcieliła się Garance Marillier, można odczytać jako metaforę zerwania się z łańcuchów konwenansu i sięgania do najbardziej utajonych, organicznych instynktów. Dzięki kamerze umiejętnie prowadzonej przez Rubena Impensa to także wizualne zjawisko upstrzone odniesieniami do popkultury i głęboko zakodowanych symboli.
zobacz także
- Kristen Stewart znów zagra u Oliviera Assayasa. Ich trzeci wspólny projekt to serial „Irma Vep"
Newsy
Kristen Stewart znów zagra u Oliviera Assayasa. Ich trzeci wspólny projekt to serial „Irma Vep"
- Tajemnicze jajo w rodzinnym gnieździe. Fińskie „Hatching” może być rewelacją festiwalu w Sundance
Newsy
Tajemnicze jajo w rodzinnym gnieździe. Fińskie „Hatching” może być rewelacją festiwalu w Sundance
- „Czarny telefon": Złowieszczy Ethan Hawke jako seryjny morderca w nowym horrorze reżysera „Sinister"
Newsy
„Czarny telefon": Złowieszczy Ethan Hawke jako seryjny morderca w nowym horrorze reżysera „Sinister"
- Mia Goth i Kid Cudi w nowym, krwawym horrorze od A24. Obejrzyj zwiastun „X”
Newsy
Mia Goth i Kid Cudi w nowym, krwawym horrorze od A24. Obejrzyj zwiastun „X”
zobacz playlisty
-
Branded Stories PYD 2020
03
Branded Stories PYD 2020
-
Domowe koncerty Global Citizen One World: Together at Home
13
Domowe koncerty Global Citizen One World: Together at Home
-
Muzeum Van Gogha w 4K
06
Muzeum Van Gogha w 4K
-
03