Myślę, więc oglądam filmy dokumentalne. 10 produkcji, które sprawią, że spojrzysz na świat inaczej niż dotychczas30.04.2021
Dokumenty można oglądać z wielu powodów. By poznawać różne oblicza świata, odmienne kultury, narodowości, zwyczaje, światopoglądy. Aby poszerzać własne horyzonty na temat skomplikowanej historii ludzkości, dowiadywać się, dlaczego nasza rzeczywistość wygląda tak a nie inaczej. By zwiększać swą ekologiczną świadomość, odkrywać ukryte mechanizmy napędzające dzisiejszy świat, rozumieć naukowe podstawy, na których być może zostaną postawione fundamenty przyszłości. Oscar dla Czego nauczyła mnie ośmiornica, dokumentu opowiadającego niewiarygodną, jednakże prawdziwą historię międzygatunkowej przyjaźni zmieniającej podejście do życia, zainspirował nas do zestawienia dziesięciu filmów, po których coś w głowie „przestawia się” i zaczynamy patrzeć inaczej na otaczający świat.
Śmierć człowieka pracy (2005), reż. Michael Glawogger
Mimo piętnastu lat dokument Glawoggera wciąż potrafi szokować, zderzając brutalnie żyjącego w mniejszym lub większym dobrobycie zachodniego widza z różnymi rodzajami „zapomnianej” pracy fizycznej. Film nie tylko przedstawia obrazowo żmudną codzienność harujących w pocie czoła ukraińskich górników czy chińskich hutników, ale także uświadamia społeczną, kulturową i ekonomiczną marginalizację samej pracy fizycznej, która od zawsze napędzała rozwój gatunku ludzkiego. I jest wciąż bardzo potrzebna w XXI wieku, tyle że indonezyjscy tragarze siarki nie mogli już półtorej dekady temu liczyć na większy szacunek czy realną perspektywę zarobienia własnymi rękami na lepszą przyszłość, a co dopiero w 2021 r., gdy pandemiczny świat stał się dla wielu jeszcze bardziej wirtualny, odrealniony. W filmie najmocniej rezonuje emocjonalnie sekwencja w nigeryjskiej rzeźni pod gołym niebem, ale cała Śmierć… jest wstrząsająca.
Mieszkańcy Ziemi (2005), reż. Shaun Monson
Wstrząsający jest także dokument Monsona, mimo że powstawał w tym samym czasie, co dzieło Glawoggera. Film uświadamia, jak – uwaga, eufemizm! – okrutnie ludzie traktują zwierzęta, by zarabiać na ich cierpieniu oraz napędzać współczesną cywilizację. Hodowle mięsne i mleczne to jedno, ale bez gehenny zwierząt nie byłoby pięknych skórzanych butów i eleganckiej odzieży, nie byłoby postępu naukowego do pewnego stopnia opartego na badaniach laboratoryjnych. Film bez większych ceregieli wrzuca widza w sam środek tego cierpienia, oglądamy wiele ujęć z ukrytych kamer w rzeźniach i różnych placówkach, zaś niektóre sceny bestialskich mordów zapadają w pamięci na zawsze. Minęły prawie dwie dekady, świadomość okrucieństwa wobec zwierząt uległa zwiększeniu, ale czy świat się zmienił? Narratorem Mieszkańców Ziemi jest Joaquin Phoenix, a o filmie nie bez powodu mówiło się, że jest w stanie zmienić każdego w wegetarianina.
Cowspiracy: Tajemnica równowagi ekologicznej środowiska (2014), reż. Kip Andersen, Keegan Kuhn
Kwestie ekologiczne wywołują dziś niemal tak skrajne reakcje jak zagadnienia polityczne – albo jest się reakcjonistą czy „eko-świrem”, albo leniwym ignorantem z klapkami na oczach. I choć twórcy Cowspiracy przesadzili z niektórymi teoriami na temat katastrofalnego wpływu hodowli przemysłowych na środowisko naturalne, ich film skutecznie otwiera oczy na ten prosty fakt, że to, co jemy oraz w jakiej formie spożywamy nasze pokarmy, ma ogromne znaczenie. Dokument postuluje nie tyle większą odpowiedzialność wobec własnego ciała oraz przejście na weganizm, co bardziej świadome funkcjonowanie w rzeczywistości, w której producentów żywności zdaje się obchodzić niekoniecznie zdrowie klienta, lecz napędzanie koniunktury. Ciekawym wątkiem jest też bezlitosny komentarz twórców dotyczący niewystarczających działań – czy nawet pewnej hipokryzji – znanych organizacji ekologicznych, które nie chronią środowiska tak jak powinny.
Zjedz to (2014), reż. Grant Baldwin
Wiele powstało filmów dokumentalnych zgłębiających na różne sposoby temat żywnościowego marnotrawstwa, a jednak mimo upływu lat Zjedz to nie stracił nic ze swej mocy. Przedstawiony na ekranie eksperyment był dosyć prosty – spróbować żywić się przez kilka miesięcy wyłącznie produktami, które powinny były już zostać wyrzucone. Całość uzupełniono rozmowami z ludźmi, którzy wyjaśniają między innymi, dlaczego rygorystyczne trzymanie się dat ważności produktów może być zgubne i jak można żyć nieco bardziej świadomie. Baldwin podaje widzowi szereg niewygodnych refleksji związanych z tym, w jaki sposób myślimy o jedzeniu – niezależnie od tego, czy fascynujemy się programami kulinarnymi i „żywnościową etykietą”, czy traktujemy jedzenie zupełnie przedmiotowo, wszyscy jesteśmy w takim czy innym stopniu winni postępującego procesu degradacji planety.
The True Cost (2015), reż. Andrew Morgan
Film Morgana ma podobny wydźwięk, lecz przygląda się nie zagadnieniom związanym z kwestią żywności i wyżywienia świata, tylko modzie na fast fashion. O co chodzi? O produkowane w ekspresowym tempie nowe rodzaje, wzory i kolekcje ubrań, które kupujemy bezmyślnie dlatego, że są nowe lub wyprzedawane, dając się nabrać sprytnemu marketingowi firm wyzyskujących pracowników w krajach „trzeciego świata”. Groszowe zarobki tych pozbawionych perspektyw ludzi, cierpiących na różne choroby (wywoływane choćby w procesie farbowania skór), to tylko jeden z wielu aspektów sprawy. Innym jest zanieczyszczanie rzek toksycznymi odpadami i śmierć – i ludzi, i natury. Tylko po to, byśmy mogli kupować niepotrzebne nam w gruncie rzeczy ubrania. The True Cost pokazuje nieznany świat znajdujący się na krawędzi środowiskowej i humanistycznej apokalipsy, który nie jest zbyt atrakcyjny dla mediów masowego przekazu.
Minimalism: A Documentary About the Important Things (2015), reż. Matt D’Avella
Jedną z cech wspólnych wszystkich opisywanych w zestawieniu dokumentów jest uświadamianie publiczności, że nie potrzebujemy tych wszystkich rzeczy, którymi się otaczamy, bo współczesny świat przesytu wizualnych bodźców wmawia nam, że tylko tak osiągniemy szczęście. W filmie D’Avelli propagujący idee minimalizmu Joshua Fields Millburn i Ryan Nicodemus opowiadają o własnych życiach, o zmianach, których się obawiali, i przekonują, że nałogowy konsumpcjonizm jest sztucznym afrodyzjakiem, który nic do naszego życia nie wnosi – poza kilogramami rzeczy, które trzeba gdzieś upchnąć. Obaj pozbyli się większości takich rzeczy, stawiając nade wszystko na więzi międzyludzkie i – z braku lepszego określenia – wolność duchową. Daleko im jednak do odrzucających technologię amiszów, obaj funkcjonują mocno we współczesności. Na początku 2021 roku do katalogu Netflixa trafił kolejny ich dokument, Minimalizm: Czas na mniej.
Dylemat społeczny (2020), reż. Jeff Orlowski
Przechodzimy do najświeższych dokumentów, które są na tyle nowe, że nie miały jeszcze okazji odpowiednio mocno wybrzmieć w perspektywie globalnej, jednak już zdołały zmienić światopogląd wielu osób. Dylemat społeczny podejmuje temat na tyle kontrowersyjny i mocno wałkowany, że zdaje się, że wszystko już o nim napisano – jak media społecznościowe kształtują rzeczywistość i skłaniają nas do zmiany budowanych latami życiowych przyzwyczajeń. Tylko dlatego, że my tak naprawdę nie rozumiemy mechanizmów ich funkcjonowania. Pewnie, że mówi się wszędzie, że bezosobowe algorytmy, że sztuczne lajki, że problemy psychologiczne uzależnionej młodzieży, ale prawda jest taka, że są to w szerszej perspektywie nieco sztuczne pojęcia zasłaniające fakt, że nie wiemy. Twórcy Dylematu społecznego też nie wiedzą, lecz zarysowują z różnych stron jeden z kierunków, w którym to wszystko może się potoczyć. Kierunek autentycznie przerażający.
Witamy w Czeczenii (2020), reż. David France
Zakrojone na niespotykaną zazwyczaj skalę dokumentalne śledztwo, które wstrząśnie każdym, kto ma w sobie choć odrobinę empatii do drugiego człowieka. Oto w sterowanej przez Putina nacjonalistycznej i konserwatywnej Czeczenii Ramzana Kadyrowa od kilku lat trwa ludobójstwo przedstawicieli społeczności LGBTQ. France udowadnia w swym filmie, że nie jest to określenie na wyrost, bo „eliminowanie ze zdrowej tkanki społecznej” gejów i lesbijek to zorganizowany, systemowy mord. Na ulicach dochodzi do bestialskich pobić i zabójstw (film pokazuje ściskające za gardło fragmenty filmików przechwyconych z telefonów sprawców), dochodzi też do tego, że rodziny osób homoseksualnych oddają swych bliskich w łapy rządu lub same wykonują „brudną robotę”. France stara się skupiać na pozytywach, ukazując niezłomną walkę grupy aktywistów o prawa człowieka, ale jednocześnie podkreśla, że zachodni świat świadomie odwraca głowę.
Ciemne strony rybołówstwa (2021), reż. Ali Tabrizi
Kolejną wywołaną do tablicy przez dokumentalistów branżą jest branża rybna, która w Ciemnych stronach rybołówstwa zostaje postawiona w roli jednego z głównych sprawców coraz wyraźniej odczuwalnej degradacji światowych mórz i oceanów. Tabrizi oraz jego ekipa, wliczając znanego z Cowspiracy Kipa Andersena, podważają utrwalone w świadomości kultury masowej koncepcje takie jak zrównoważone rybołówstwo, jednocześnie zarysowują niezbyt pozytywną wizję branży skażonej korupcją i amoralnymi praktykami hodowlanymi. Ciemne strony poddają ostrej krytyce organizacje zajmujące się ochroną bogactw środowiska wodnego, wytykając im hipokryzję oraz nieprzejrzyste praktyki. Jak w przypadku wielu dokumentów mierzących się ze skomplikowaną globalną perspektywą, Abriziemu zdarza się popaść w niektórych kwestiach w lekką przesadę (a może tak naprawdę ma rację…?), ale całościowo to jeden z tych filmów, które otwierają oczy.
Can't Get You Out Of My Head (2021), reż. Adam Curtis
Na koniec zostawiliśmy sześcioczęściowy miniserial dokumentalny BBC, w którym Adam Curtis w fascynujący i dość przerażający sposób naświetla różne zależności dzisiejszego świata, które w różnym natężeniu kształtują naszą rzeczywistość. Przechodzi płynnie od powojennych rewolucji społecznych w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Chinach, które nie zmieniły historii w takim stopniu, w jakim powinny były, do szeregu fascynujących słodko-gorzkich refleksji na temat współczesnego świata napędzanego politycznym niedbalstwem, skrajnym nacjonalizmem, permanentną obywatelską niepamięcią oraz chaotycznymi przemianami społeczno-politycznymi, które kierują nas w stronę raczej mało pozytywnej przyszłości. Niemożliwie ambitny, gęsty od informacji oraz refleksji serial, który sprawi, że poczujecie, że nie macie pojęcia o świecie, który was otacza, a w ten sposób zechcecie obejrzeć więcej tego typu świetnych dokumentów.
zobacz także
- Rodzinna sielanka i mafijne porachunki. Włoski dramat „Chiara” wkrótce w kinach
Newsy
Rodzinna sielanka i mafijne porachunki. Włoski dramat „Chiara” wkrótce w kinach
- Kendrick Lamar wraca w utworze „Family Ties”. Nagrał go ze swoim kuzynem, Baby Keemem
Newsy
Kendrick Lamar wraca w utworze „Family Ties”. Nagrał go ze swoim kuzynem, Baby Keemem
- Oczekiwania vs. rzeczywistość. Gry, którym pomógł lub zaszkodził przedpremierowy szum
Opinie
Oczekiwania vs. rzeczywistość. Gry, którym pomógł lub zaszkodził przedpremierowy szum
- „The Tender Bar": Ben Affleck jako barman i kochający wujek w nowym filmie George'a Clooneya
Newsy
„The Tender Bar": Ben Affleck jako barman i kochający wujek w nowym filmie George'a Clooneya
zobacz playlisty
-
Original Series Season 2
06
Original Series Season 2
-
David Michôd
03
David Michôd
-
Papaya Young Directors 7 #MASTERTALKS
18
Papaya Young Directors 7 #MASTERTALKS
-
Papaya Young Directors 5 Nagrodzone filmy
09
Papaya Young Directors 5 Nagrodzone filmy