Zmiana strony kamery. Znane reżyserki i reżyserzy, którzy porzucili aktorstwo02.04.2021
Kto zrozumie aktora lepiej niż inny aktor? Zawodowe transformacje gwiazd kina w reżyserów mogą wydawać się całkiem naturalne. Jednak tych, którzy po latach owocnej kariery decydują się stanąć po drugiej stronie kamery, nie oglądając się za siebie, jest niewielu. Przyglądamy się sylwetkom osób, które kiedyś zajmowały się przede wszystkim aktorstwem, a dziś opowiadają filmowe historie z reżyserskiej perspektywy.
Jordan Peele
Nietypowa transformacja – z utalentowanego aktora komediowego w reżysera jednych z najgłośniejszych horrorów ostatnich lat. Peele już jako nastolatek wiedział, że chce rozśmieszać ludzi – pierwsze kroki stawiał na scenach Chicago, gdzie wraz z Rebeką Drysdale występował w duecie komediowym Dwóch białych facetów. Przełomem w jego karierze okazała się praca w programie MadTV, jednak największą rozpoznawalność zdobył występując w autorskim show Key & Peele, za który otrzymał nagrodę Primetime Emmy. Jego parodie Baracka Obamy stały się viralami i przeszły do historii. Aktor pojawiał się również w popularnych serialach, takich jak Childrens Hospital, Fargo czy Raj na Ziemi.
W 2017 r. wywołał ogromne poruszenie swoim debiutanckim filmem Uciekaj!, horrorem punktującym kwestie rasowe, za który otrzymał trzy nominacje do Oscara i statuetkę za scenariusz jako pierwszy czarnoskóry scenarzysta w historii. Jak sam twierdzi, w reżyserskiej twórczości inspiruje go jego własny strach, demony i niedoskonałości. Po sukcesie pierwszego dzieła zapowiedział stworzenie czterech kolejnych dreszczowców, które poruszać będą kwestie społeczne. Pierwszy z nich, To my, pojawił się w kinach w 2019 r.
Jego umiejętności reżyserskie wielokrotnie zachwalali współpracujący z nim aktorzy: Lupita Nyong’o, Winston Duke, Elisabeth Moss, Shahadi Wright Joseph, którzy zgodnie podziwiają przede wszystkim jego niezwykłe opanowanie i zdolność do rozładowywania wszelkich napięć na planie. W 2017 r. Jordan Peele pojawił się na liście 100 najbardziej wpływowych ludzi na świecie magazynu „Time”. Biorąc pod uwagę dynamiczny rozwój jego kariery – może tam jeszcze zagościć nie raz.
Sofia Coppola
Wywodząc się z rodziny o tak potężnych filmowych tradycjach, trudno uciec przed przeznaczeniem. Sofia Coppola zadebiutowała na wielkim ekranie mając zaledwie roczek w Ojcu Chrzestnym reżyserowanym przez Francisa Forda Coppolę. Pojawiła się również w kolejnych częściach kultowego filmu, jednak jej występy spotkały się z chłodnym przyjęciem zarówno przez fanów sagi, jak i krytyków filmowych (za rolę w Ojcu Chrzestnym III została nawet nominowana do Złotej Maliny). Stawiając pierwsze aktorskie kroki u boku Ala Pacino, trudno jednak nie wypaść blado. Po kilku kolejnych współpracach z ojcem, w 1984 roku zagrała we Frankenweenie Tima Burtona – w czołówce znajdziemy ją pod pseudonimem artystycznym „Domino”. Sofia długo szukała swojej artystycznej drogi: po porzuceniu aktorstwa zajmowała się projektowaniem strojów, fotografią, pisaniem scenariuszy i kręceniem teledysków, zanim w 1998 r. stworzyła swój pierwszy film krótkometrażowy, Lick the Star, opowiadający o kilku szkolnych przyjaciółkach, które zakładają tajemny klub i spiskują przeciwko dziewczynom spoza własnego kręgu. Prawdziwym przełomem w jej karierze okazał się jej reżyserski debiut fabularny, Przekleństwa niewinności – subtelna, a zarazem wstrząsająca historia pięciu sióstr z amerykańskiego przedmieścia, które decydują się popełnić samobójstwo. Film zyskał świetne recenzje i wytyczył jej charakterystyczny styl, w którym dominuje „zachwycająco zaprojektowana, a przy tym niezwykle szczera, senna melancholia”, jak określił to dziennikarz „The Guardian”. Za kultowy już film Między słowami z jej ulubionym aktorem, Billem Murrayem, występującym u boku Scarlett Johansson, dostała szereg nagród, w tym Oscara za najlepszy scenariusz oryginalny. Mimo że żadne z jej kolejnych dzieł nie spotkało się z równie entuzjastycznym przyjęciem, każdy z jej filmów – od ciekawego spojrzenia na historię Marii Antoniny, przez niespieszne Somewhere. Między miejscami, po uwodzicielską adaptację powieści Thomasa Cullinana, Na pokuszenie – budzi spore poruszenie wśród fanów kina niezależnego. A od niedawna w ramach platformy Apple TV+ na ekranach możemy oglądać jej najnowsze dzieło, Na lodzie, z Billem Murrayem i Rashidą Jones w rolach głównych.
Penny Marshall
Pierwsza telewizyjna przygoda Penny Marshall raczej nie zapowiadała jej błyskotliwej aktorsko-reżyserskiej kariery – wystąpiła w reklamie szamponu „Head & Shoulders” jako nieatrakcyjna dziewczyna w wersji „przed”, u boku Farrah Fawcett, która z kolei olśniewała swoją legendarną czupryną. W aktorski talent siostry nigdy jednak nie wątpił jej brat, słynny reżyser, aktor i producent Garry Marshall, który od lat 60. wspierał jej karierę. Gościnny występ w stworzonym przez niego kultowym serialu Happy Days, gdzie wystąpiła u boku Cindy Williams okazał się takim hitem, że zaowocował stworzeniem spin-offu w postaci sitcomu Laverne & Shirley – opowieści o perypetiach dwóch młodych współlokatorek, który już po pierwszych sezonach stał się najchętniej oglądanym programem w amerykańskiej telewizji. Penny Marshall za rolę otrzymała trzy nominacje do Złotych Globów. To również za namową brata Penny postanowiła spróbować swoich sił w reżyserii, do której szybko zapałała miłością większą niż do aktorstwa – zaczynając od od kilku odcinków Laverne & Shirley oraz sitcomu Working Stiffs z Michaelem Keatonem i Johnem Belushi w rolach głównych. Jej pierwszym filmem pełnometrażowym był Jumpin' Jack Flash z 1986 roku, w którym została zatrudniona po tym, jak pierwotny reżyser, Howard Zieff, wypadł z projektu. Szpiegowska komedia z Whoopi Goldberg została niestety chłodno przyjęta przez krytyków (Vincent Canby z „New York Timesa” napisał wprost, że wina leży po stronie Marshall, która „reżyseruje tak, jakby bardziej martwiła się o dekoracje niż efekt pracy aktorów”), jednak porażka filmu jedynie zmotywowała reżyserkę do dalszej wytężonej pracy, która zaowocowała szeregiem sukcesów. Jej kolejny projekt, Duży – familijna komedia z Tomem Hanksem w roli dwunastolatka w ciele dorosłego mężczyzny, został pierwszym wyreżyserowanym przez kobietę filmem, który zarobił ponad 100 milionów dolarów, a sama Marshall nadal konsekwentnie torowała drogę innym kobietom w branży. Pośród kultowych tytułów, które z sukcesem zrealizowała, można wymienić dramat obyczajowy Przebudzenia z Robinem Williamsem i Robertem De Niro, komedię Ich własna liga z Geeną Davis i Madonną w rolach gwiazd baseballu czy świąteczny komediodramat Żona pastora z Whitney Houston i Denzelem Washingtonem.
Greta Gerwig
Filmowa przygoda Grety Gerwig rozpoczęła się w 2006 r., kiedy jeszcze jako studentka filologii angielskiej i filozofii na Bernard College rozpoczęła współpracę z niszowym twórcą Joe Swanbergiem – najpierw jako aktorka w filmie LOL, a następnie jako współautorka i odtwórczyni głównej roli w dramacie Hannach wchodzi po schodach, by w końcu współreżyserować w 2008 r. dramat Noce i weekendy. Już wtedy uważana była za jedną z czołowych przedstawicielek rosnącego w siłę nurtu mumblecore (niskobudżetowych produkcji z naturalnymi, często improwizowanymi dialogami). Przełomowa okazała się jednak dopiero jej współpraca z obecnym mężem, Noah Baumbachem – jako aktorka zebrała świetne recenzje za występ w jego Greenberg u boku Bena Stillera, Dave'a Franco i Brie Larson. Krytycy chwalili także jej kreację we Frances Ha. Jej pierwszy samodzielny reżyserski projekt, Lady Bird z 2017 r., okazał się sensacją Festiwalu Filmowego w Telluride, po czym oczarował widzów i krytyków na całym świecie. Historia, która szybko weszła do klasyki nurtu „coming-of-age”, doczekała się wielu nagród, w tym dwóch Złotych Globów i Independent Spirit Award dla Grety Gerwig za najlepszy scenariusz. Z podobnym zachwytem przyjęto jej kolejny film, Małe Kobietki z 2019 r., do którego ponownie zaprosiła Soirse Ronan i Timothéego Chalameta. Odświeżona historia w jej wydaniu zyskała jeszcze bardziej ponadczasowy i uniwersalny wymiar. Greta nadal zdaje się konsekwentnie krążyć wokół dziewczyńskiej tematyki, którą porusza z charakterystycznym dla siebie wdziękiem. Jej kolejnym zapowiadanym projektem ma być autorskie spojrzenie na historię Barbie, w której w głównej roli zobaczymy Margot Robbie.
Fred Savage
Twarz Freda Savage'a większość z nas utożsamia przede wszystkim z Kevinem Arnoldem z Cudownych lat. Za swoją rolę w kultowym serialu, w wieku 13 lat otrzymał po dwie nominacje do Złotych Globów i nagród Emmy, przechodząc do historii jako najmłodszy aktor, którego spotkało to wyróżnienie. Od 9. roku życia niemal nieustannie przebywał na planie, będąc jednym z najbardziej zapracowanych dziecięcych aktorów. Użyczał również swojego głosu w wielu animacjach, takich jak Głowa rodziny czy Oswald.
W 1999 r. Savage, wciąż mocno związany ze światem telewizji, postanowił stanąć po drugiej stronie kamery i zajął się reżyserią. Stworzył odcinki do kilkunastu seriali – zaczynając od sitcomu telewizji NBC, Working, w którym także zagrał. Ma na koncie współpracę przy takich hitach Disney Channel, jak Świat Raven, Hannah Montana czy Czarodzieje z Waverly Place z Seleną Gomez w roli głównej. Reżyserował również odcinki słynnych sitcomów dla nieco starszych odbiorców, m.in. Współczesnej rodziny, U nas w Filadelfii, Dwóch spłukanych dziewczyn czy kultowego Party Down. W 2007 r., pozostając w swoim ulubionym nurcie komedii familijnych, stworzył swój debiut fabularny, Małolaty na obozie. Film nie spotkał się jednak z pozytywnym odbiorem – dostał 5 nominacji do Złotych Malin oraz jedną statuetkę za „najgorszy sequel”. Parę lat temu, po wielokrotnych namowach znajomego producenta, Nicka Stollera, reżyser powrócił do aktorstwa i pojawił się w serialu telewizji Fox, The Grinder, zanim program został ściągnięty z anteny, a niedawno wystąpił również w komediowym serialu Netfliksa Przyjaciele z uniwerku.
Ron Howard
Mało kto pamięta, że Ron Howard swoją drogę do sławy rozpoczął jako dziecięcy aktor. Mając zaledwie 18 miesięcy pojawił się w filmie Frontier Woman, a parę lat później zaczęła się jego przygoda serialowa: występował w The Andy Griffith Show, Lassie, M*A*S*H i Bonanzie, aż w 1974 r. dołączył do obsady legendarnego sitcomu Happy Days, w którym przez kilka lat wcielał się w rolę Richiego Cunninghma. Na wielkim ekranie pojawił się m.in. w Amerykańskim graffiti George'a Lucasa, jednak największe uznanie przyniosła mu rola w westernie Rewolwerowiec Dona Siegala, za którą otrzymał nominację do Złotego Globu. Howard nigdy jednak nie ukrywał, że jego największym marzeniem jest reżyseria. Pierwsze amatorskie filmy robił już w wieku 15 lat, a podczas studiów na Uniwersytecie Południowej Kalifornii uczęszczał na zajęcia poświęcone realizacji filmów. Jego reżyserski debiut, Grand Theft Auto z 1977 r., przyniósł mu międzynarodowe uznanie i utorował drogę do niezwykle owocnej kariery w Hollywood. Późniejszy, oparty na faktach dramat Apollo 13 z Tomem Hanksem i Kevinem Baconem podbijającymi kosmos, dostał szereg nagród i aż 9 nominacji do Oscara, a zachwycający Piękny umysł nagrodzono czterema Oscarami, m.in. za najlepszy film i najlepszą reżyserię. Od tamtego czasu Howard pozostaje w czołówce najbardziej znanych reżyserów, z tytułami takimi jak Kod da Vinci, Frost/Nixon czy Geniusz na koncie.
Jacek Borcuch
– Robię szczere kino (…). Opowiadam historie, jakie sam chciałbym zobaczyć. Moje filmy więcej mówią o mnie niż dziesiątki wywiadów. I ta granica cały czas się przesuwa (…). Dzielę się swoimi myślami, tęsknotami, tym, co mi chodzi po głowie. Noszę w sobie melancholię, świadomość śmierci. Ale też staram się cieszyć życiem – tak swoją twórczość opisywał Jacek Borcuch w wywiadzie dla Onetu. Reżyserski debiut artysty, Kallafiorr z 1999 r. – czarna „post-tarantinowska” komedia nakręcona w estetyce lat 70. – była pierwszym polskim filmem niezależnym, który trafił do szerokiej dystrybucji i tym samym otworzył w polskiej kinematografii erę filmów offowych. W tym samym czasie wyszedł poruszający Dług w reżyserii Krzysztofa Krauzego, w którym Borcuch zagrał jedną z głównych ról. Później zdecydował się jednak na pracę twórczą po drugiej stronie kamery. Jego Wszystko, co kocham – historia nastolatków dojrzewających na przełomie lat 70. i 80. – była pierwszym polskim filmem ubiegającym się o nagrodę na festiwalu w Sundance, który notabene jest dla Borcucha wyjątkowo szczęśliwym miejscem: jego kolejny film, Nieulotne, otrzymał w jego ramach nagrodę za najlepsze zdjęcia, a napisany we współpracy ze Szczepanem Twardochem Słodki koniec dnia doczekał się statuetki dla Krystyny Jandy za najlepszą rolę kobiecą. Obecnie reżyser pracuje nad głośnym serialem HBO, Warszawianka, na podstawie scenariusza Jakuba Żulczyka, z Borysem Szycem w roli czterdziestoletniego imprezowicza i playboya, który próbuje na nowo zdefiniować sens własnego życia.
zobacz także
- Olga Drenda | Odmrażanie głowy
Opinie
Olga Drenda | Odmrażanie głowy
- Dalszy ciąg życiowych turbulencji. Drugi sezon „Stewardessy” z Kaley Cuoco już w kwietniu
Newsy
Dalszy ciąg życiowych turbulencji. Drugi sezon „Stewardessy” z Kaley Cuoco już w kwietniu
- Ogromny kot w 3D spogląda na mieszkańców Tokio. Niezwykły billboard w stolicy Japonii
Newsy
Ogromny kot w 3D spogląda na mieszkańców Tokio. Niezwykły billboard w stolicy Japonii
- Powstała mapa z dźwiękami lasów z całego świata
Newsy
Powstała mapa z dźwiękami lasów z całego świata
zobacz playlisty
-
Cotygodniowy przegląd teledysków
73
Cotygodniowy przegląd teledysków
-
05
-
John Peel Sessions
17
John Peel Sessions
-
Papaya Young Directors top 15
15
Papaya Young Directors top 15