Spytaliśmy finalistów 6. edycji Papaya Young Directors o największe wyzwania, z którymi musieli się zmierzyć podczas konkursu.
Najtrudniejszym etapem produkcji był czas półfinału. Wiedzieliśmy, że jeśli projekt przejdzie dalej, to zostanie nam bardzo mało czasu na przygotowanie filmu. A już na pewno nie będziemy mogli sobie pozwolić na poszukiwanie odpowiedniej warstwy formalnej do opowiedzenia tej historii w trakcie samej produkcji. Sytuacja wyglądała na skomplikowaną, ponieważ sama koncepcja zakładała pomieszanie różnych czasów – chcieliśmy mieć salę operacyjną i chirurgów w strojach z początku ubiegłego wieku, ale już same ich narzędzia miały być współczesne. Tak samo zresztą jak ludzie, którzy mieli na sali wypełnić ponad 200 miejsc. Sytuacji nie ułatwiało mechaniczne serce, które trzeba było zbudować od zera i które musiało zabić podczas ujęcia.

Wszystkie ważniejsze i drobniejsze decyzje zostały podjęte jeszcze przed startem produkcji na etapie tworzenia dokładnej eksplikacji wizualnej. Zawierała ona przede wszystkim storyboard, w którym rozrysowane było każde ujęcie. Został on przygotowany w taki sposób, żeby obraz, geometria i ogólny charakter odpowiadały konkretnym obiektywom. Pomogło to między innymi w określeniu, który obiektyw zakładamy na kran i jak długi ma on w ogóle być. Mieliśmy zrobione również moodboardy, znalezioną lokację, sporządzone opisy kostiumów i charakteryzacji, wyszczególnione potrzebne rekwizyty; finalnie przygotowaliśmy też koncepcyjne grafiki, które spinały warstwę wizualną w całość.
Dzięki takiej preprodukcji, każdy, kogo angażowaliśmy do pracy już po pierwszej rozmowie z nami dokładnie wiedział co robić. To oczywiście nie znaczy, że wszystko było bardzo łatwe. Do samego końca nie wiedzieliśmy np. jak będzie wyglądało wspomniane wcześniej mechaniczne serce. Nasz rekwizytor budował je improwizując, ale na końcu wyszło fenomenalnie. Na samym planie użyliśmy kranu, steadicamu oraz filmowaliśmy z ręki. Zrobiliśmy też ujęcie na green screenie oraz przygotowaliśmy bazowe materiały, których później użyliśmy do kopiowania ludzi w sali. Wszystkie te elementy z założenia są bardzo czasochłonne, jednak realizację całego klipu zmieściliśmy w jeden dzień zdjęciowy z dosłownie jedną nadgodziną.
Wszystko poszło sprawnie, ponieważ oprócz solidnego przygotowania preprodukcyjnego mieliśmy świetne zorganizowaną produkcję, za którą odpowiadał Filip Wijas. Organizacja produkcji dla mnie, jako twórcy, jest kluczowym elementem pracy. To właśnie nasza bezpośrednia współpraca definiuje jakość i komfort pracy ludzi, których angażujemy w projekt.
Zrealizowane filmy reklamowe będą mieć swoją premierę podczas Gali Finałowej konkursu – 12 czerwca 2019 r.
zobacz także
- Owadzia apokalipsa. Na świecie jest coraz mniej insektów
Newsy
Owadzia apokalipsa. Na świecie jest coraz mniej insektów
- Michael Beach Nichols: Internet to bycie ocenianym przez obcych American Film Festival
Ludzie
Michael Beach Nichols: Internet to bycie ocenianym przez obcych
- Misja jak z filmu „Armageddon” trwa. Jej celem jest zmiana trajektorii Dimorphosa
Newsy
Misja jak z filmu „Armageddon” trwa. Jej celem jest zmiana trajektorii Dimorphosa
- „Reprezentował sprawiedliwość w kraju, gdzie w ogóle jej nie było”. Zobacz zwiastun dokumentu George'a Clooneya
Newsy
„Reprezentował sprawiedliwość w kraju, gdzie w ogóle jej nie było”. Zobacz zwiastun dokumentu George'a Clooneya
zobacz playlisty
-
Tim Burton
03
Tim Burton
-
Martin Scorsese
03
Martin Scorsese
-
Animacje krótkometrażowe ubiegające się o Oscara
28
Animacje krótkometrażowe ubiegające się o Oscara
-
Papaya Young Directors 5 Nagrodzone filmy
09
Papaya Young Directors 5 Nagrodzone filmy