Strajk głodowy w imię powrotu serialu21.10.2019
Petycje, protesty i strajki głodowe – do tej pory takie oddolne akcje kojarzyły się z ruchami oporu polityczno-społecznego. Teraz coraz częściej stają się orężem w walce o ulubiony serial. Skąd się wzięło to zjawisko i czy fandomy mają dziś coraz większy wpływ na popkulturę?
„Eminem wprowadził do słownika oksfordzkiego nowy termin” – ten nagłówek przeszło 2 lata temu zdominował polskie i zagraniczne media piszące o trendach. Dla wielu – zwłaszcza tych bardziej konserwatywnych odbiorców kultury – mógł być zresztą informacją równie zaskakującą, jak wieść o
„Stan” to „stalker” i „fan” w jednym. Ale dziś
Jeśli spojrzymy na ten temat z punktu widzenia biznesu, na pewno. Nerdowskie konwenty
Serialowa histeria
To właśnie miłośnicy wieloodcinkowych produkcji zdają się być obecnie na świeczniku. Zwłaszcza że seriale wraz z rozwojem serwisów streamingowych zdominowały świat kultury, a także wpłynęły na nasz sposób jej konsumowania (choćby za sprawą zjawiska binge-watchingu). I to serialowi producenci dobitnie zrozumieli, co w dobie sieci znaczy mobilizacja fanów. Jednym z najsłynniejszych przykładów takiego zaangażowania jest
Widzowie zaczęli postrzegać serwisy streamingowe jako miejsce, gdzie seriale nie umierają, nie są kasowane.
Najnowsza historia zna jednak wiele podobnych przypadków, które zakończyły się szczęśliwie dla widzów. Sieciowe protesty i petycje
– Platformy streamingowe stały się od jakiegoś czasu ostatnią deską ratunku dla wielu produkcji, które albo się skończyły, albo nie miałyby szans utrzymać się w ogólnodostępnej telewizji, jak np. skasowany przez FOX Lucyfer. Widzowie zaczęli więc postrzegać serwisy streamingowe jako miejsce, gdzie seriale nie umierają, nie są kasowane – tłumaczy to zjawisko Katarzyna Czajka-Kominiarczuk, autorka popularnego bloga i fanpage’a
#SaveTheOA
Ogromnym zaangażowaniem i jednocześnie kreatywnością w przekonywaniu serwisów streamingowych do zmiany decyzji wykazali się fani netfliksowego serialu sci-fi The OA. To produkcja przedstawiająca historię zaginionej dziewczyny, która po latach powraca do domu w tajemniczych okolicznościach. Kiedy Netflix po dwóch sezonach zrezygnował z produkowania dalszych, miłośnicy serii rozpoczęli
– Kiedy streaming stawał się popularny, wydawało się, że teraz nareszcie produkcje telewizyjne nie będą uzależnione od oglądalności i zmiennych humorów osób odpowiedzialnych za ramówkę telewizyjną. W końcu niejeden serial został „zamordowany” przez słabą godzinę emisji. Na przykład Firefly, który był przesuwany w ramówce FOX, co znacząco wpłynęło na jego oglądalność – zauważa twórczyni Zwierza Popkulturalnego. Istnieje nawet pojęcie
Lęk o ostatnie odcinki
– Widzowie czują, że platformy streamingowe mają mniej ograniczeń niż stacje telewizyjne, więc wymagają od nich więcej. Czują się oszukani, gdy serial zostaje pozostawiony bez finału. Oczywiście zapominając przy okazji, że oglądalność wciąż jest podstawą podjęcia decyzji o produkcji – stwierdza twórczyni Zwierza Popkulturalnego.
W przypadku The OA faktycznie mamy do czynienia z bardzo silnymi emocjami odbiorców. W rozmowach
Seriale są dość wyjątkowe w naszej kulturze – rozpalają nasze oczekiwania, każą poświęcić sporo uwagi, ale często zostawiają nas z cliffhangerem. Nic więc dziwnego, że widzowie podejmują wszelkie próby wymuszenia na stacjach jakiegokolwiek zakończenia ulubionej historii.
– Jednocześnie wydaje się, że widzowie są nieco znudzeni historiami bez końca – uważa Zwierz Popkulturalny. – Coraz częściej – widać to choćby po komentarzach w sieci – można usłyszeć lęk widzów, którzy boją się zainwestować emocjonalnie w pierwszy czy drugi sezon serialu, bo nie mają pewności, czy zaraz ich ulubieni bohaterowie nie znikną. Pod tym względem seriale są dość wyjątkowe w naszej kulturze – rozpalają nasze oczekiwania, każą poświęcić sporo uwagi, ale często zostawiają nas z cliffhangerem. Nic więc dziwnego, że widzowie podejmują wszelkie – niekiedy nawet dramatyczne – próby wymuszenia na stacjach jakiegokolwiek zakończenia ulubionej historii – podsumowuje moja rozmówczyni.
Protesty w analogu
Czy jednak tak szerokie wpływy fanów są czymś niespotykanym do tej pory? O to także zapytałem Zwierza Popkulturalnego. – Zaangażowanie wielbicieli serialu w próbę jego uratowania nie jest zjawiskiem nowym. Można przypomnieć kilka znanych tytułów, którym w przetrwaniu na antenie pomogli fani. Jednym z nich jest Star Trek. Jego wielbiciele pisali listy do stacji telewizyjnej, domagając się, by produkcja dostała jeszcze jeden, 3. sezon – mówi. – Podobnie było także w przypadku Twin Peaks – pisano do ABC z prośbą, aby nie zdejmować serialu z anteny albo przynajmniej wyemitować ostatnie odcinki 2. sezonu – dodaje.
Rzecz zresztą tyczy się nie tylko seriali. Pamiętajmy, że fani mobilizowali się w imię ulubionych dzieł już w XIX wieku. – Niewiele się chyba zmieniło od czasu, kiedy wielbiciele Sherlocka Holmesa
Warto dodać, że sieć nie tylko pozwala dziś odbiorcom w łatwiejszy sposób wpływać na popkulturę. Pobudza także ich kreatywność, a nawet zapewnia im popularność. W końcu jeden z największych bestsellerów ostatnich lat – 50 twarzy Greya – został napisany przez E.L. James jako fanfik nawiązujący do serii Zmierzch. Autorka opublikowała go wówczas na stronie FanFiction.net.
Wszelkie inicjatywy, żądania czy nawet protesty fanów nie są więc niczym nowym. Ale dzięki wykorzystaniu nowych mediów bardziej przykuwają dziś uwagę. Stają się nośne, budują swoistą otoczkę wokół produktów kultury. Czasami wydaje się, że angażują pewne społeczności podobnie jak wydarzenia polityczne. Czy jednak wskazują jakiś kierunek zmian? Jacek Nożewski i Julia Trzcińska z Uniwersytetu Wrocławskiego w swoim
zobacz także
- „Będę grał w film”. Czy narracje alternatywne to przyszłość kina i seriali?
Trendy
„Będę grał w film”. Czy narracje alternatywne to przyszłość kina i seriali?
- Grupa lekarzy, muzyków i inżynierów pracuje nad nowym brzmieniem urządzeń medycznych
Newsy
Grupa lekarzy, muzyków i inżynierów pracuje nad nowym brzmieniem urządzeń medycznych
- Filip Springer: Pisanie wymaga płodozmianu
Ludzie
Filip Springer: Pisanie wymaga płodozmianu
- Lekcje życia, czyli najciekawsze w ostatnich latach filmy o dojrzewaniu
Opinie
Lekcje życia, czyli najciekawsze w ostatnich latach filmy o dojrzewaniu
zobacz playlisty
-
CLIPS
02
CLIPS
-
Lądowanie na Księżycu w 4K
05
Lądowanie na Księżycu w 4K
-
Instagram Stories PYD 2020
02
Instagram Stories PYD 2020
-
Papaya Films Presents Stories
03
Papaya Films Presents Stories