Billie Eilish jako upadły anioł w teledysku do „All the Good Girls Go to Hell”05.09.2019

Nowa ikona muzyki pop, która w wieku zaledwie 17 lat może poszczycić się sukcesami, rekordami i uznaniem najważniejszych osób w branży, wypuściła właśnie nowy, widowiskowy i bardzo mroczny klip.

Bardzo świadoma swojego emo-wizerunku Eilish swój znak rozpoznawczy stworzyła z krawych łez i opartego na horrorze stylu. Z powodzeniem wykorzystuje to w sesjach zdjęciowych i teledyskach, które osiągają miliony odsłon. Ostatni, do piosenki Bad Guy, który na YouTube wisi od końca marca, ma już na koncie ponad pół miliarda wyświetleń. 

Nowe wideo do All the Good Girls Go to Hell również skazane jest na sukces. Zbudowany on będzie na zachwycie krytyków, przerażeniu dorosłych i bezgranicznym oddaniu nastoletnich fanów. W klipie rozpoczynającym się od krwawej sceny eksperymentu, zamieniona w mrocznego anioła Billy Eilish spada na Ziemię, a może raczej do piekła. Tam, cała unurzana w ropie, niczym morski ptak po wycieku z tankowca, idzie przed siebie w towarzystwie ognia i płonących tancerek.

Klip wyreżyserowany został przez jedno z najgorętszych obecnie nazwisk w branży teledysków i reklam – znanego ze współpracy z Laną del Rey i Eminemem Richa Lee. Jak się okazuje, nie chodzi w nim tylko o zabawę formą, ale o coś znacznie ważniejszego. Billie Eilish napisała w tej sprawie krótką notkę, którą opublikowała na YouTube: 

„W tej chwili na całym świecie miliony ludzi błagają naszych przywódców o zwrócenie uwagi na ważną rzecz. Ziemia rozgrzewa się w niespotykanym dotąd tempie, pokrywy lodowe topnieją, nasze oceany wzbierają, przyroda jest zatrutawana, a lasy płoną. (...) Zegar tyka. Wyjdźcie na ulice” – napisała artystka.