Chiński TikTok z jeszcze większymi limitami dla nieletnich użytkowników22.09.2021

Wśród treści przeglądanych przez młodzież znajdzie się też więcej materiałów edukacyjnych i informacyjnych. 

Pod koniec sierpnia sieć okrążyła wieść o tym, że chiński rząd oficjalnie zaostrzył zasady dotyczące limitu czasu w sieciowych grach wideo. Od kilku tygodni obywatele kraju ze stolicą w Pekinie, którzy nie skończyli jeszcze 18 lat, mogą przeznaczać na nie jedynie godzinę dziennie. Internetowe produkcje będą dla nich udostępnione w piątki, soboty, niedziele i dni ustawowo wolne od pracy. Legislatorzy umotywowali tę decyzję kilkoma czynnikami. Dzięki niej chcą ochronić zdrowie psychiczne i fizyczne nastolatków, utrzymując, że długotrwałe korzystanie z komputera czy telefonu doprowadza do problemów ze wzrokiem, uzależnia i przyczynia się do spadku wyników uczniów w egzaminach państwowych. Nieoficjalnie wiadomo też, że władzom nie jest po drodze z dużymi firmami technologicznymi nieposiadającymi siedziby w ich kraju.

Z tego samego powodu w chińskim internecie nie funkcjonują serwisy pokroju Google'a, Twittera, YouTube'a i Facebooka, tylko ich lokalne odpowiedniki. Jednym z nich, który zastępuje TikToka, aplikację do publikowania krótkich wideo szczególnie popularną wśród młodych odbiorców, jest Douyin. Podobnie jak w przypadku internetowych gier, nad popularnością fenomenu pochylił się tamtejszy organ regulacyjny – Administracja Cyberprzestrzeni Chin. Podmiot wezwał firmę Bytedance do tego, żeby stworzyła w swoim produkcie bezpieczne środowisko dla zdrowego rozwoju młodych ludzi. Jego prośba nie pozostała głucha – już w 2019 roku programiści eksperymentowali z funkcjami prowadzącymi do ograniczenia czasu spędzanego przez nastolatków na scrollowaniu. 

Teraz deweloperzy Douyin poszli o krok dalej, ustalając zasadę, że jego użytkownicy poniżej 14 roku życia mogą przeglądać filmiki jedynie 40 minut dziennie. Nie mogą robić tego w nocy, tylko od 6:00 do 22:00. Oprócz tego poinformowali, że w „Trybie Młodzieżowym" rozrywkowe treści udostępniane przez samych użytkowników będą częściej przeplatane materiałami o charakterze edukacyjnym i informacyjnym. – Tak, będziemy bardziej surowi względem nastolatków. Chcemy ciężej pracować nad tym, żeby zapewnić treści wysokiej jakości i sprawić, że młodzi ludzie dowiedzą się czegoś nowego o świecie – przeczytamy w oficjalnym oświadczeniu zamieszczonym na blogu Bytedance.