Kid Cudi zadebiutuje jako reżyser. „Teddy” trafi do katalogu Netfliksa 23.03.2022

Jak twierdzi raper, scenariusz nadchodzącej produkcji przypomina jedną z jego najpopularniejszych piosenek, czyli Pursuit of Happiness.

Choć na starcie popularność przyniósł mu płytowy dyptyk Man on the Moon, Kid Cudi szybko stał się równie rozpoznawalny za sprawą projektów filmowych, pod których podpisuje się swoim prawdziwym nazwiskiem – Scott Mescudi. W 2011 roku zadebiutował w krótkometrażówce Maniac Shii LaBeoufa, wcielając się w rolę jednego z seryjnych morderców. Później widzowie mogli zobaczyć go m.in. w Need for Speed, James White i Jexi. Kolejnym etapem na jego drodze okazało się pełnienie funkcji producenta wykonawczego. Amerykanin pracował tak przy Malcolm i Marie Sama Levinsona oraz najnowszej propozycji dystrybuowanej przez wytwórnię A24, czyli X Ti Westa, gdzie również gra jedną z głównych ról. Krwawy slasher, rozgrywający się w latach 70. opowiada historię ekipy filmowej przyjeżdżającej do odosobnionego teksańskiego gospodarstwa, żeby nakręcić tam film porno. 

Doświadczenie zdobyte na przestrzeni lat z pewnością ułatwi Scottowi Mescudiemu realizację pierwszego w pełni autorskiego projektu. Jego pełnometrażowy debiut reżyserski, Teddy, trafi do katalogu Netfliksa. Raper nie krył podekscytowania faktem, że pomysły, które długo przeleżały w jego szufladzie, wreszcie doczekają się urzeczywistnienia. – Zacząłem pisać ten film już w 2013 roku, bo zawsze chciałem to zrobić. Ta podróż była długa: wystartowałem w programach telewizyjnych i trochę zajęło, aż trafiłem do świata fabuły. Nie mogę się doczekać, aż poznacie Teddy'ego, jego przyjaciół, rodzinę i będziecie mogli choć na chwilę przenieść się do jego świata – pisze Cudi na swoim profilu na Instagramie. 

Fabuła Teddy według Amerykanina przypomina jego piosenkę Pursuit of Happiness sprzed trzynastu lat, w której gościnnie usłyszeć można artystów z zespołu MGMT. – Dodałem do tego wiele osobistych zmagań i doświadczeń, więc film jest bardzo bliski mojemu sercu. Prezentuję komedię, ale nie byłbym sobą, gdybym nie wplótł w nią kilku prawdziwych rzeczy – dodaje Cudi. Artysta nie po raz pierwszy porusza wątki dotyczące zdrowia psychicznego i otwartego mówienia o swoich emocjach. Zagadnień tych nie zabrakło choćby w ubiegłorocznym dokumencie A Man Named Scott, o którym pisaliśmy w październiku na łamach Papaya.Rocks. 

Data premiery Teddy pozostała jeszcze nieznana. W tym roku katalog Netfliksa wzbogaci się za to o inny projekt, przy którym palce maczał Kid Cudi. Premiera animowanego serialu Entergalactic ma zbiec się w czasie z pojawieniem się nowego albumu rapera.