Algi w mieście. Zajrzyj za kulisy najnowszej kampanii społecznej marki Otrivin30.07.2021

Za realizację spotu odpowiada Tomasz Knittel, reżyser należący do rostera Papaya Films.

O nierozwiązanym jak na razie problemie zanieczyszczenia powietrza pisaliśmy wielokrotnie. W styczniu omawialiśmy badania opublikowane na łamach naukowego periodyku „The Lancet Planetary Health", z których wynika, że antropogeniczne pyły i smog rokrocznie doprowadzają do przedwczesnej śmierci ponad 50 tysięcy Europejczyków. Wcześniej zaś wspominaliśmy o spostrzeżeniu ekspertów z Uniwersytetu Chicagowskiego. Wykazali oni, że skażenie atmosfery ma wpływ na zwiększoną częstotliwość występowania określonych zaburzeń psychicznych, jak choćby depresji albo choroby dwubiegunowej. Obok tych i innych przejawów zagrożenia środowiska trudno przejść obojętnie, czego przykładami są liczne akcje proekologiczne i edukacyjne. Jedna z nich, której pomysłodawcą była marka kropli do nosa Otrivin, została stworzona przez Papaya Films i londyński oddział agencji Saatchi & Saatchi. Kampania nie należała do szablonowych, o czym można przekonać się w towarzyszącym jej making-ofie. 

– Jesteśmy na bardzo nietypowym planie. Nazwałam go documercial. Nie wiem, czy taki termin istnieje, ale myślę, że doskonale odzwierciedla to, co robimy – mówi Agnieszka Mucha, producentka Papaya Films. Ukute przez nią wyrażenie nie jest przypadkowe – projekt stanowi połączenie dokumentu, kampanii społecznej i reklamy. – Jest to dość duże wyzwanie. Mamy dwuminutowy film z całą masą bohaterów. Są nimi dzieci, bo opowiadamy historię z ich perspektywy – dodaje reżyser spotu, Tomasz Knittel. Jego obecność w ekipie realizacyjnej idealnie wpisuje się w charakter dotychczasowej twórczości reżysera. Knittel ma na koncie m.in. wielokrotnie nagradzany Uniwersam Grochów, Agonię i serię Blok, którymi udowodnił, że ma ogromny talent do portretowania rzeczywistości w uważny sposób. Tym razem operatorsko wsparł go Patryk Kin – autor zdjęć również należący do rostera Papaya Films. – Doskonale pracuje z kamerą. Podgląda, nie ingerując w życie i nie ustawiając planów, dzięki czemu mamy naprawdę piękny dokument – dodaje Mucha. 

Istotnym punktem w preprodukcji był odpowiedni dobór bohaterów. – Szukaliśmy rodzin, które będą dobrze czuły się przed obiektywem i opowiedzą swoją historię. Jesteśmy bardzo blisko nich. Kluczowe jest to, co opowiadają i czują, a także jak ważna jest dla nich walka z zanieczyszczeniem powietrza – tłumaczy Knittel. Spot nie jest jednak wyłącznie zbiorem ich osobistych przemyśleń i refleksji. Jego punktem kulminacyjnym jest wizyta na warszawskim placu zabaw AirBubble. To duża drewniana altana zlokalizowana przy Centrum Nauki Kopernik, którą można zobaczyć do końca października. Specjalne gatunki alg znajdujące się w bioreaktorach połączonych rurkami oczyszczają na bieżąco tamtejsze powietrze, dzięki czemu cała akcja nabiera praktycznego wymiaru. – To bardzo ciekawa inicjatywa łącząca naukę z reklamą. Firma może wykorzystać tę część w swojej komunikacji, a dzieciaki będą mogły się bezpiecznie bawić – podsumowuje Karolina Tchórzewska ze smART Production.