Newsy |

PJ Harvey zapowiedziała nowy album. Premiera w 2023 roku29.06.2022

źródło: Wikimedia

Artystka zdradziła plany odnośnie nowej płyty w wywiadzie dla magazynu „Rolling Stone”. Opowiadała w nim też Orlam – swojej nowej, napisanej wierszem surrealistycznej powieści.

Narratorką Orlam jest 9-letnia dziewczynka o imieniu Ira-Abel, która mieszka w angielskim hrabstwie Dorset. Przerażają ją napotykane duchy i złoczyńcy, choć wszystko odbywa się zgodnie z przepowiednią tytułowej wyroczni, występującej pod postacią wszystkowiedzącego owczego oka. Wokalistka, która sama urodziła się i wychowywała w nadmorskim Dorset, napisała swoją powieść w regionalnym dialekcie. Co ciekawe, książka trafi wkrótce na rynek również w wersji przetłumaczonej na potoczny język angielski.

Swoją wydaną pod koniec kwietnia powieść PJ opublikowała pod pełnym imieniem i nazwiskiem: Polly Jean Harvey. Jej pseudonim artystyczny da jednak jeszcze o sobie znać, choć dopiero za mniej więcej rok. Wtedy właśnie światło dzienne ma ujrzeć jej kolejna płyta. – Napisanie tekstów na nowy album tak, żeby zrobić to dobrze, zajęło mi sporo czasu, ale przynajmniej czuję się z nich bardzo zadowolona – powiedziała we wspomnianej rozmowie z amerykańskim magazynem.

Nieznana jest jeszcze dokładna data wypuszczenia następcy The Hope Six Demolition Project z 2016 r., ale ma się to stać latem przyszłego roku. Tym samym będzie to już 10-ty album artystki, która w 2013 roku została odznaczona Orderem Imperium Brytyjskiego za szczególne zasługi dla muzyki.

Pierwsze wieści o tym, że Harvey pracuje nad nową płytą, pojawiły się w lutym tego roku, kiedy wrzuciła na Instagram zdjęcia ze studia. Na trzech ujęciach widać było, jak gra na gitarze, bawi się efektami i siedzi przy statywie, najprawdopodobniej grając na fortepianie. We wspomnianym wcześniej wywiadzie do „Rolling Stone'a” wspominała też, że ostatnio inspirują ją ścieżki dźwiękowe do filmów – szczególnie te autorstwa Jonny'ego Greenwooda, Hildur Guðnadóttir i Ryuichiego Sakamoto. Kiedy natomiast nie wsłuchuje się w soundtracki, chętnie włącza Micę Levi, Annę von Hausswolff, Boba Dylana oraz solową muzykę Thoma Yorke'a (który pojawił się na jej albumie Stories from the City, Stories from the Sea), a także płytę jego projektu The Smile. Czyżby tu więc należało szukać inspiracji dla brzmienia nadchodzącego albumu PJ Harvey? Okaże się już za rok.

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty