Pluszowe misie wypchane niedopałkami. Indyjski start-up CODE Effort rośnie w siłę 28.04.2022
Filtry po wypalonych papierosach są wykonane z tworzywa sztucznego zwanego octanem celulozy. To jedne z najczęstszych odpadów pozostawianych przez człowieka.
Pod koniec sierpnia prezentowaliśmy na łamach Papaya.Rocks czterokołowego BeachBota. Pojazd stworzony przez zespół programistów z TechTics i studentów Uniwersytetu Technicznego w Delft ma tylko jedno, ale bardzo ważne zadanie – sprząta plaże, zbierając niedopałki pozostawione przez turystów. Fragmenty zużytych papierosów, które poza filtrem wykonanym z octanu celulozy zawierają resztki substancji smolistych i metali ciężkich, na długo zostają w ekosystemach, gdyż nie ulegają szybkiemu rozkładowi. Często przedostają się również do wód, gdzie nieświadome niczego zwierzęta mylą je z pożywieniem.
Inicjatywy pokrewne BeachBotowi albo liczne akcje proekologiczne zaczynają zdawać egzamin, ale problem „kiepów” obecny na wielu szerokościach geograficznych nadal pozostaje palący. Niecodzienną koncepcję tego, jak radzić sobie z wyrzuconymi już niedopałkami, od 2018 roku rozwijają pochodzący z Indii Naman Gupta i Vishal Kanet. – Pewnego razu spojrzeliśmy na dwie popielniczki, które sami wypełniliśmy w ciągu zaledwie kilku godzin. Skoro para przyjaciół w jednym pokoju może wygenerować tyle śmieci, jaka jest skala tego zjawiska na całym świecie? – mówią o inspiracji stojącej za ich pomysłem twórcy start-upu CODE Effort.
W pierwszym etapie działalności firma musiała znaleźć sposób na szybkie i efektywne pozyskiwanie niedopałków. Ich zbieranie na ulicach czy w lasach z pewnością zakończyłoby się sukcesem, ale wymagałoby kooperacji znacznie większej liczby ludzi. Gupta i Kanet podjęli dlatego współpracę z lokalnymi sklepami, miejscami użyteczności publiczności czy klubami, których goście palą na potęgę. Zebrane w ten sposób pety usuwają z resztek tytoniu i papieru. Substancje te w formie kompostu trafiają do lokalnych rolników. Same plastikowe filtry są za to rozdrabniane i poddawane działaniu biodegradowalnych środków chemicznych. Następnie przetwarza się je na materiał przypominający bawełnę, który służy do wypchania różnych przedmiotów codziennego użytku oraz zabawek. Mowa tu przede wszystkim o pluszowych misiach, ale też o poduszkach albo pacynkach.
W artykule zamieszczonym na portalu „The Economic Times” Gupta zdradza filozofię stojącą za działalnością CODE Effort, które nadal prężnie się rozwija. Firma z jednej strony ostrzega przed skutkami uzależnienia od tytoniu, ale z drugiej zwraca uwagę na szkodliwy wpływ indywidualnego nałogu na środowisko. – Nie robimy tego dla zysku, a po to, żeby podsunąć rozwiązania na problemy, z którymi boryka się społeczeństwo – podsumowywał kilka miesięcy wcześniej.
zobacz także
- Historia największego królestwa pluszaków z lat 90. w zwiastunie dokumentu „Beanie Mania”
Newsy
Historia największego królestwa pluszaków z lat 90. w zwiastunie dokumentu „Beanie Mania”
- Powstał czujnik mierzący poziom nikotyny z e-papierosów. Działa bez baterii
Newsy
Powstał czujnik mierzący poziom nikotyny z e-papierosów. Działa bez baterii
- Rzucić na dobre. Zobacz niecodzienną kampanię antynikotynową
Newsy
Rzucić na dobre. Zobacz niecodzienną kampanię antynikotynową
- Pluszowe misie pracujące pod wodą. Druga odsłona DALL·E generuje i edytuje obrazy w oparciu o słowne opisy
Newsy
Pluszowe misie pracujące pod wodą. Druga odsłona DALL·E generuje i edytuje obrazy w oparciu o słowne opisy
zobacz playlisty
-
Muzeum Van Gogha w 4K
06
Muzeum Van Gogha w 4K
-
Lądowanie na Księżycu w 4K
05
Lądowanie na Księżycu w 4K
-
Andriej Tarkowski
02
Andriej Tarkowski
-
Nagrody Specjalne PYD 2020
02
Nagrody Specjalne PYD 2020