Newsy |

Prezydent Wołodymyr Zełenski przemówił na gali otwarcia festiwalu w Cannes. Nawiązał do „Czasu apokalipsy” i Chaplina18.05.2022

plakat promujący 75. festiwal filmowy w Cannes / materiały prasowe

Uczestnicy wydarzenia przyjęli wystąpienie polityka owacją na stojąco. 

Od wczoraj oczy kinomanów z całego świata są zwrócone w kierunku Lazurowego Wybrzeża, gdzie uroczystą galą rozpoczęła się 75. edycja festiwalu filmowego w Cannes. Ceremonię otwarcia poprowadziła gwiazda Benedetty, Faceta na miarę i Miłości po francusku, Virginie Efira. Na scenę zaprosiła nie tylko jury konkursu głównego, którego obradom przewodniczy jej kolega po fachu, Vincent Lindon, ale też Foresta Whitakera. Amerykanin znany z Ostatniego króla SzkocjiKamerdynera Do utraty sił otrzymał honorową Złotą Palmę za całokształt twórczości. Poza oficjalnym przywitaniem gości krótki koncert dał francuski wokalista Vincent Delerm. Wyświetlono także nowe dzieło zdobywcy Oscara za czarno-białego ArtystęFinal Cut Michela Hazanaviciusa jest remake'iem japońskiej metakomedii Jednym cięciem. Opowiada ona o grupie filmowców usiłujących nakręcić film z zombie. 


Wczorajsza gala była niekwestionowanym świętem kina, które po pandemii koronawirusa COVID-19 i towarzyszących jej obostrzeniach wraca na właściwe tory. W Cannes nie zabrakło jednak odniesień dotyczących wojny aktualnie dziejącej się za naszą wschodnią granicą. Przemówienie dla gości zgromadzonych w Grand Auditorium Louis Lumière zdalnie wygłosił prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski. Podobnie jak w przypadku gali rozdania nagród Grammy, gdy mówił o „muzykach noszących kamizelki kuloodporne zamiast smokingów”, tak i tym razem nawiązał do motywu przewodniego wydarzenia.

– 24 lutego Rosja rozpoczęła wojnę na ogromną skalę przeciwko Ukrainie z zamiarem wkroczenia dalej do Europy. Codziennie umierają setki ludzi. Nie podniosą się po końcowym klapsie. Czy kino będzie milczeć na ten temat, czy będzie o tym mówić? Jeśli istnieje dyktator i trwa walka o wolność, wszystko zależy od naszej jedności. Czy filmy mogą pozostać poza nią? Potrzebujemy nowego Chaplina, który udowodni, że w naszych czasach kino nie jest nieme – mówił Zełenski, a jego słowa nagrodzono owacją na stojąco. Oprócz tego Ukrainiec przywołał kultowy film Czas apokalipsy Francisa Forda Coppoli. – Słyszeliście już te słowa. Na ekranie wyglądało to okropnie. Teraz stało się to rzeczywistością – dodał. 

Tegoroczny Festiwal w Cannes potrwa do 28 maja. O Złotą Palmę w tym roku walczą na nim m.in. David Cronenberg, Park Chan-wook, bracia Dardenne, Kelly Reichardt oraz Jerzy Skolimowski. To nie jedyny polski akcent na imprezie – w sekcji Un Certain Regard Agnieszka Smoczyńska prezentuje swój anglojęzyczny debiut Silent Twins

 

/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty