Rekin połknął kamerę sferyczną. Oto krótkie nagranie z jej pobytu wewnątrz zwierzęcia10.05.2022

Zimy Da Kid realizował zdjęcia podczas ekspedycji Deep Sea Guardians. Jeden z osobników żarłacza tygrysiego wyjątkowo zainteresował się jego narzędziem pracy.

– Często lubię powtarzać, że urodziłem się w górach, a wychowywałem w oceanie – pisze na swojej oficjalnej stronie internetowej Nico Zimm, szwajcarski operator i fotograf. Miłość do spektakularnych krajobrazów i odkrywania nawet najgłębiej pochowanych zakamarków natury sprawiła, że twórca najlepiej czuje się na planach zdjęciowych realizowanych na świeżym powietrzu. Swoje filmowe zacięcie łączy z popularyzowaniem wiedzy na temat ekologii i ochrony dzikich zwierząt. Nowymi nagraniami dzieli się na youtube'owym kanale Zimy Da Kid, ale jest także znany jako współzałożyciel organizacji Deep Sea Guardians. 

Inicjatywa powołana do życia w październiku ubiegłego roku ma na celu uświadamianie skali zagrożenia żarłaczy tygrysich – jednego z większych gatunków rekina. – Mimo tysięcy alarmujących raportów naukowych ekosystemy oceanów są coraz bliższe upadkowi. Wierzymy, że twórcy tacy jak my mają do odegrania istotną rolę w walce z tym procederem – podkreśla Zimm. Szwajcar utrzymuje, że efektowne migawki z głębokich wód przekonają widzów do tego, żeby przestać jeść mięso albo lobbować zmiany na poziomie politycznym. – Kiedy ludzie w czymś się zakochują, zaczynają się o to troszczyć i bardziej chronić. Właśnie to chcemy osiągnąć za pomocą naszych obrazów – dodaje. 

Podczas jednej z minionych ekspedycji Deep Sea Guardians, która odbyła się w okolicach malediwskiej wyspy Fuvammulah na Oceanie Indyjskim, doszło do niecodziennego incydentu. Wodoodporną kamerą sferyczną Insta360 wyjątkowo zainteresował się jeden z żarłaczy białych. Nie namyślając się długo, połknął ją na kilka sekund, po czym wypluł, najwyraźniej zniesmaczony plastikową obudową. Nagranie z tego zdarzenia, gdzie widać skrzela i część żołądka zwierzęcia, trafiło do sieci, gdzie szybko stało się viralem. Dziś post Zimy Da Kida polubiło już blisko 13 tysięcy użytkowników Instagrama, a liczba ta stale rośnie.

Większość komentujących ceni odwagę Szwajcara, podkreślając, że nieczęsto do sieci docierają tak niezwykłe nagrania rekinów. Niektórzy kwestionowali jednak jego prawdziwość, a inni sugerowali, że ostre kanty kamery mogły wyrządzić krzywdę niczego nieświadomemu osobnikowi.