Kto przejmie Jamesa Bonda i Rocky'ego? Studio Metro-Goldwyn-Mayer wystawione na sprzedaż23.12.2020

Wartość rynkowa amerykańskiej wytwórni jest wyceniana na 5,5 miliarda dolarów. 

Metro-Goldwyn-Mayer, które niedawno obchodziło 95. rocznicę istnienia, nie tak dawno borykało się z poważnymi problemami. Dziesięć lat temu firma była na skraju bankructwa i złożyła w sądzie federalnym wniosek o upadłość, jednak dzięki staraniu dyrektorów wyszła z sytuacji obronną ręką. Choć jej płynność finansowa pozostaje odtąd na zadowalającym poziomie, właściciele jednej z największych wytwórni filmowych na świecie od jakiegoś czasu rozważają jej sprzedaż. Bezpośrednią przyczyną ich decyzji jest zmiana rozkładu sił w świecie mediów. Coraz większe znaczenie zaczynają mieć bowiem serwisy streamingowe, które realizują własne produkcje i kupują licencje na istniejące już filmy. 

Jak donosi portal CNBC, pierwsze rozmowy dotyczące przejęcia MGM przeprowadzono już na początku roku, jednak według nieoficjalnych informacji nikt nie zdecydował się na transakcję. Teraz właściciele francyzy Jamesa Bonda ponawiają propozycję, wysuwając oficjalną ofertę. Studio zostało wycenione na 5,5 miliarda dolarów. Podmiot, który zdecyduje się na zakup, otrzyma jego wszystkie zasoby, w tym prawa wyłączne do imponującego katalogu. Znajdują się w nim ponad 4 tysiące filmów oraz programy telewizyjne o łącznej długości 17 tysięcy godzin. Wśród ich własności warto wyróżnić nie tylko serię produkcji o wspomnianym już agencie 007, ale też Milczenie owiec, Rocky'ego, Opowieść podręcznej oraz Różową Panterę. 

Wieść o potencjalnej sprzedaży MGM zbiegła się w czasie z kolejnym przesunięciem długo wyczekiwanej premiery studia, czyli Nie czas umierać. Jeśli umożliwi to sytuacja epidemiologiczna, film trafi do kin na początku kwietnia 2021 roku. Niewiele brakowało jednak, by prawa do jego dystrybucji przejął któryś z gigantów streamingu.