„Ta płyta będzie trwać wiecznie”: Pierwsze w historii dzieło sztuki trafi na Księżyc25.02.2022

Autor projektu, Sacha Jafri, wierzy, że symbolizuje on ponowne zjednoczenie się ludzkości i sygnalizuje nadejście zmian. 

Grawerowana płyta w kształcie serca została po raz pierwszy zaprezentowana na środowej konferencji prasowej podczas Expo 2020. Wystawę o globalnym zasięgu w tym roku zorganizowano w Dubaju, gdzie potrwa do 31 marca. Jej motywami przewodnimi są trzy hasła: zrównoważony rozwój (Sustainability), szansa (Opportunity) oraz mobilność (Mobility). Praca, której autorem jest Sacha Jafri, stanowi element ekspozycji przygotowanej przez Stany Zjednoczone. Amerykanie poruszyli w niej wątki związane z kosmosem, umieszczając tam próbkę księżycowej gleby zebranej przez Jacka Schmitta podczas misji Apollo 17, a także repliki pierwszego stopnia rakiety Falcon 9 i marsjańskiego łazika Opportunity.

Dzieło sztuki trafi na Księżyc dzięki firmie Selenian ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, która zajmuje się popularyzowaniem sztuki w kosmosie. Aby projekt zakończył się sukcesem, połączyli siły z programem NASA o nazwie Commercial Lunar Payload Services, Astrobotic oraz Spacebit. Płyta została wykonana z tych samych materiałów co istniejące wcześniej lądowniki księżycowe. Została inkrustowana mieszaniną aluminium i złota, dzięki czemu nie ulegnie szybkiej dezintegracji w niesprzyjających warunkach. Temperatura panująca na jedynym naturalnym ziemskim satelicie może bowiem sięgnąć nawet –173 stopni Celsjusza.

Na We Rise Together – with the Light of the Moon, bo taką nazwę nosi dzieło, Jafri wyrył serce z dwiema postaciami splecionymi w akcie miłości. – Symbolizują one ponowne zjednoczenie się ludzkości. Próbują manifestować uczucie ucieczki od nonsensu, dyskryminacji, nienawiści i nietolerancji. Teraz nadszedł czas na zmiany i mam nadzieję, że moja praca to właśnie reprezentuje – mówił w środę Jafri. Płyta, którą pokazał mediom odwiedzającym Expo 2020, nie stanowi jednak odzwierciedlenie jego pierwszej koncepcji, tyko rezultat wielomiesięcznej burzy mózgów i przygotowań. Ich czas nie powinien dziwić – praca na zawsze zostanie na Księżycu i docelowo nie wróci na Ziemię – W przyszłości, gdy uda się tam w podróż, dostrzeże ten łupek – podkreśla Pavlo Tanasyuk. 

Całe przedsięwzięcie nie ma jedynie wymiaru artystycznego. Jafri, który nie tak dawno zasłynął stworzeniem Journey of Humanity, największego na świecie obrazu namalowanego na płótnie, chce połączyć go z aukcją charytatywną. W ramach niej Brytyjczyk stworzy 5 NFT powiązanych z poszczególnymi etapami wysłania We Rise Together – with the Light of the Moon na Księżyc. Więcej szczegółów dotyczących licytacji ma pojawić się w kolejnych tygodniach, jednak artysta już teraz zaznacza, że chciałby skupić się na czterech ważnych filarach. To dla niego edukacja, zrównoważony rozwój, opieka zdrowotna oraz równość dla wszystkich.