Newsy |

Zieleń w mieście lekarstwem na stres? Hongkońscy naukowcy prezentują wyniki badań 30.11.2020

Pixnio.com

Funkcjonalne obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego wykazało, że osobom często obcującym z naturą łatwiej zachować spokój i opanowanie.

W maju wspominaliśmy na łamach Papaya.Rocks o badaniach przeprowadzonych przez amerykański Princeton Environmental Insitute. Naukowców zastanawiało, które aktywności wywołują najwięcej pozytywnych emocji u respondentów. Wśród czynności, które wskazali ankietowani, prym wiodło jedzenie na mieście, jazda na rowerze, długie spacery i ogrodnictwo. Uprawa roślin, zwłaszcza tych jadalnych, przynosiła im odprężenie i poprawę samopoczucia. Co ciekawe, szczególnie zaakcentowały to osoby o niskich zarobkach. 

Do podobnych wniosków doszedł zespół specjalistów z Uniwersytetu w Hongkongu, który podzielił się swoimi spostrzeżeniami na łamach periodyku NeuroImage. – W ostatnim dziesięcioleciu przeprowadzono badania z pogranicza różnych dziedzin, które miały wskazać, że przebywanie w naturalnym środowisku może poprawiać samopoczucie psychiczne – przeczytamy we wspólnym oświadczeniu autorów cytowanym przez portal PsyPost. – Dla przykładu, osoby spędzające dużo czasu na zewnątrz zgłaszają niższy poziom stresu niż te, które raczej nie wychodzą z pomieszczeń. Tym razem byliśmy jednak zainteresowani tym, jak kontakt z przyrodą angażuje ludzki mózg. Potwierdzenie, że jest dla nas czymś pożytecznym, to jedno. Równie ważne jest jednak, żeby zrozumieć, dlaczego tak się dzieje – dodają naukowcy. 

 

 

W swojej metodologii Hongkończycy wykorzystali funkcjonalne obrazowanie rezonansem magnetycznym (fMRI). Urządzenie umożliwiło im zbadanie kilkudziesięciu uczestników eksperymentu, którzy systematycznie otrzymywali zdjęcia okolicznych ulic o różnej gęstości zieleni. Dwa tygodnie po pierwszym, kontrolnym badaniu wrócili do laboratorium. – Okazało się, że doświadczenie natury (w tym przypadku tylko na fotografiach) aktywuje prymitywną część mózgu zwaną tylnym zakrętem obręczy. Region ten jest szczególnie intrygujący, gdyż stanowi część większego, limbicznego układu odpowiadającego za kontrolę motywacji oraz emocji. Wydaje się więc, że to kluczowy obszar, który służy naszej wrażliwości i działa jako wczesny czynnik napędzający reakcje regulujące stres – tłumaczą badacze. 

Neurologiczne i kognitywne spostrzeżenia mogą mieć istotny wpływ na to, jak będą projektowane miasta przyszłości. – Planowanie naszego środowiska w celu poprawy dobrego samopoczucia psychicznego ma ogromne znaczenie ze względu na coraz częstsze występowanie problemów związanych z wielkomiejskim stresem – podkreślają naukowcy. – Taka wiedza nie tylko pomoże w projektowaniu bardziej terapeutycznych systemów zielonej infrastruktury, ale wesprze działania naszego Wydziału Architektury. Pracuje on nad tym, żeby zapewnić kontakt z przyrodą tym, którzy nie mogą wyjść na świeże powietrze – niepełnosprawnym, więźniom albo ciężko chorym – konkluduje zespół. 

/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty