7 filmów, na które najbardziej czekamy w 2021 roku13.01.2021
Pisanie o datach premier kinowych w trakcie pandemii to wróżenie z fusów, bo nawet ostrożne plany dystrybutorów wzięły w łeb. Głośne filmy, takie jak Nie czas umierać, Top Gun: Maverick, Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun, czy Diuna, obejrzymy w najlepszym wypadku z rocznym opóźnieniem, a część z nich trafi od razu do platform streamingowych. Nie traćmy jednak nadziei i sprawdźmy, co oprócz widowiskowych megaprodukcji czeka nas na wielkim (lub małym) ekranie w 2021 roku.
Malcolm i Marie, reż. Sam Levinson
Słynący z rozmachu i efektownych, teledyskowych ujęć twórca Assassination Nation i serialu Euforia w obliczu pandemicznych uwarunkowań nakręcił kameralny, czarno-biały melodramat z zaledwie dwójką bohaterów. Tytułowa para wraca do domu po premierze filmu Malcolma, rozemocjonowana tym, jak dzieło zostanie przyjęte przez widzów i krytykę. Zamiast celebrować wyjątkowy wieczór, nieoczekiwanie rozpoczynają burzliwą dyskusję o swoich wcześniejszych relacjach, przy okazji zdradzając wcześniej skrywane tajemnice. Z pewnością nie zabraknie tu napięcia, błyskotliwych dialogów i szerokiego spektrum emocji. Dodajmy tylko, że Malcolma i Marie zagrają znany z BlacKkKlansmana i Teneta John David Washington i typowana do Oscara za tę rolę Zendaya.
Premiera: 5 lutego (Netflix)
Nomadland, reż. Chloé Zhao
Film powstał na podstawie niedawno wydanej w Polsce książki reporterskiej Jessiki Bruder, ukazującej losy współczesnych amerykańskich nomadów. Nie są to poszukiwacze marzeń i przygód, lecz walczący o przetrwanie dojrzali ludzie, niegdyś należący do klasy średniej. Utracili swoje domy i stabilną pracę m.in. w wyniku globalnego kryzysu finansowego sprzed ponad dekady, a teraz przemierzają Stany Zjednoczone kamperami w poszukiwaniu dorywczych zajęć. W Nomadland poznamy bliżej jedną z takich wędrownych pracowniczek, sześćdziesięcioletnią Fern, graną przez Frances McDormand, którą ostatnio mogliśmy podziwiać w oscarowej roli w Trzy billboardy za Ebbing, Missouri. Dzieło Chloé Zhao ma już na koncie Złotego Lwa w Wenecji i cztery główne nagrody Amerykańskiego Stowarzyszenia Krytyków Filmowych. Spodziewajmy się przejmującej, niejednoznacznej, a do tego doprawionej liryzmem i humorem opowieści o ludziach poturbowanych przez neoliberalną doktrynę rynkową, którzy próbują znaleźć godność i wolność niezależnie od warunków.
Premiera: „Wkrótce w kinach”
Sweat, reż. Magnus von Horn
Magdalena Koleśnik, ceniona aktorka teatralna młodego pokolenia, wreszcie otrzymała rolę w filmie na miarę swojego talentu. W Sweat zagrała influencerkę fitness, która święci triumfy w mediach społecznościowych, za to nie radzi sobie w życiu prywatnym. Ma napięte stosunki z rodziną, nie potrafi z nikim stworzyć bliższej relacji, a na domiar złego w jej życiu pojawia się stalker. Twórcom filmu udało się ominąć rafy banału i zamiast ckliwej, moralizatorskiej czytanki, otrzymujemy przejmującą opowieść o samotności, wiarygodnie osadzoną we współczesnych realiach. Magnus von Horn, pochodzący ze Szwecji, a pracujący w Polsce reżyser, podobnie jak w swoim wcześniejszym filmie, Intruz, dramat społeczny i psychologiczny z powodzeniem łączy z thrillerem.
Premiera: „Wkrótce w kinach” (film był pokazywany na MFF Nowe Horyzonty w 2020 roku)
Minari, reż. Lee Isaac Chung
Lee Isaac Chung, urodzony w Stanach Zjednoczonych syn emigrantów z Korei Południowej, oparł nowy film na swoich wspomnieniach z dzieciństwa. Poznajemy tu historię koreańskiej rodziny, która próbuje zrealizować amerykański sen i zakłada farmę w Arkansas. Dojrzewanie, zderzenie kultur, radzenie sobie z przeciwnościami losu i siła solidarności – to tylko kilka wątków tego dzieła, które wzrusza i pokrzepia już w samym zwiastunie. Dowodem, że nie są to mylne wrażenia, są najważniejsze nagrody przyznane Minari na ubiegłorocznym festiwalu kina niezależnego Sundance. Znakomite przyjęcie filmu otworzyło kolejny rozdział w karierze Lee Isaaca Chunga, który wrócił do kina po kilku latach przerwy. Teraz ma nakręcić przewrotne love story dla studia Brada Pitta oraz wysokobudżetowy aktorski remake popularnego młodzieżowego anime Kimi no na wa.
Premiera: 9 kwietnia w kinach
The Green Knight, reż. David Lowery
Reżyser, który w Ghost Story skłonił Caseya Afflecka do grania pod prześcieradłem, a w 2018 roku zaprezentował udaną komedię kryminalną Gentleman z rewolwerem, tym razem wkracza w świat fantasy. Sięgnął po jedną z legend arturiańskich, znaną w Polsce jako poemat Pan Gawen i Zielony Rycerz, ukazującą losy odważnego, by nie rzec lekkomyślnego siostrzeńca króla Artura. Wystawiony na wiele prób, na polu walki, jak i miłosnym, stara się za wszelką cenę nie uchybić rycerskiemu ideałowi. Losy Gawena pragnącego się zmierzyć z tajemniczym i budzących powszechny strach Zielonym Rycerzem zostaną tu zaprezentowane w niekonwencjonalny sposób. W roli głównej znany z Lion. Droga do domu Dev Patel, a oprócz niego zobaczymy m.in. Alicię Vikander i Joela Edgertona,
Premiera: 2021
Last Night in Soho, reż. Edgar Wright
Anya Taylor-Joy po brawurowych występach w Emmie i Gambicie królowej tym filmem zapewne umocni swoją pozycję jednej z najciekawszych i najbardziej intrygujących aktorek ostatnich lat. Oprócz niej zobaczymy inną wschodzącą gwiazdę kina, dwudziestoletnią Thomasin McKenzie, mającą na koncie świetne role w Jojo Rabbit i Zatrzyj ślady. Za reżyserię odpowiada Edgar Wright, który nie boi się eksperymentów i balansowania na granicy kiczu, co udowodnił w kontrowersyjnych Scott Pilgrim kontra świat i Baby Driver. W thrillerze psychologicznym Last Night in Soho pokaże historię dziewczyny, która przybywa z prowincji do Londynu z marzeniem o karierze projektantki mody. Z tajemniczych powodów akcja ma się przenieść ze współczesności do lat 60. W tytułowym londyńskim Soho reżyser spędził ćwierć wieku i w swoim filmie chciał oddać specyfikę i magię tej legendarnej w świecie artystycznym dzielnicy.
Premiera: 2021
Inni ludzie, reż. Aleksandra Terpińska
Po ponad dekadzie od premiery filmu Wojna polsko-ruska doczekamy się kolejnej ekranizacji książki Doroty Masłowskiej, Innych ludzi. Literacki pierwowzór to połączenie musicalu z poematem, okraszone elementami komiksowymi i utrzymane w stylistyce raperskiej nawijki. Daje to szerokie pole do popisu dla reżyserki, Aleksandry Terpińskiej, która nakręciła m.in. nagradzany krótki metraż Najpiękniejsze fajerwerki ever. W jej pełnometrażowym debiucie zobaczymy Kamila (Jacek Beler), 32-letniego aspirującego rapera mieszkającego z matką, który dorabia jako złota rączka. Podczas zlecenia na naprawienie spłuczki trafia do ekskluzywnego mieszkania, gdzie poznaje rozgoryczoną mężatkę Iwonę (Sonia Bohosiewicz) i wdaje się z nią w romans. Narratorem całości jest Sebastian Fabijański. Możemy spodziewać się tragifarsowej opowieści o samotności i życiowym zagubieniu, a także współczesnej Polsce, podzielonej na wrogie obozy i klasy społeczne, trapionej w sferze społeczno-politycznej prawdziwymi i wydumanymi problemami.
Premiera: 2021
zobacz także
- „Piosenki o miłości”, ale nie tylko. Co urzeka w debiucie Tomasza Habowskiego?
Opinie
„Piosenki o miłości”, ale nie tylko. Co urzeka w debiucie Tomasza Habowskiego?
- Trzecia część „365 dni” już w sierpniu. Czy kolejna ekranizacja powieści Blanki Lipińskiej podbije świat?
Newsy
Trzecia część „365 dni” już w sierpniu. Czy kolejna ekranizacja powieści Blanki Lipińskiej podbije świat?
- „Pianokrąg": Bartek Wąsik zagra utwory Radiohead zaaranżowane na fortepian
Newsy
„Pianokrąg": Bartek Wąsik zagra utwory Radiohead zaaranżowane na fortepian
- Cud poczęcia – tak duet Disclosure zapowiada swój nowy album „Energy”
Newsy
Cud poczęcia – tak duet Disclosure zapowiada swój nowy album „Energy”
zobacz playlisty
-
Branded Stories PYD 2020
03
Branded Stories PYD 2020
-
PZU
04
PZU
-
Nagrody Specjalne PYD 2020
02
Nagrody Specjalne PYD 2020
-
Papaya Films Presents Stories
03
Papaya Films Presents Stories