Opinie |

7 gier na 7 nadchodzących miesięcy29.05.2020

The Last of Us Part II fot. materiały promocyjne

Pół bieżącego roku niemalże za nami. Dziwny to czas, ale sprzyjający dłuższym i częstszym posiedzeniom przy komputerach i konsolach. Producenci gier takiego stanu rzeczy przewidzieć nie mogli, niektórzy, całkiem słusznie obawiając się koronawirusa, swoje hity poprzekładali na nieokreślony bliżej termin, ale nawet i potentaci nie mogą dłużej czekać, bo inwestycja musi się przecież kiedyś zwrócić. Najbliższe miesiące przyniosą niemało przykuwających do ekranów tytułów. Zagramy m.in. w sporo ambitnych gier szykowanych przez mniejsze studia – jak chociażby zapowiedziane na jesień This is the Zodiac Speaking ze scenariuszem autorstwa Łukasza Orbitowskiego (stałym felietonistą Papaya.Rocks) i Krzysztofa Grudzińskiego (z którym niedawno rozmawialiśmy), 12 Minutes, czyli iście kryminalna intryga, na której rozwiązanie mamy zapętlone dwanaście minut, czy Carrion, gdzie zamiast dziarskim rycerzem na białym koniu sterujemy żądnym krwi monstrum. Tym razem przyjrzyjmy się jednak siedmiu nadchodzącym kasowym tytułom AAA, na które czekaliśmy czasem nawet i latami. Najbliższa premiera już za niecałe trzy tygodnie.

 

 

The Last of Us Part II (premiera: 19 czerwca)

Pierwsza część z 2013 r. nie bez kozery cieszy się opinią jednej z najlepszych gier, jakie trafiły na wysłużone PlayStation 3 (ocena 95/100 na Metacritic mówi sama za siebie). I nie chodzi jedynie o dynamiczny gameplay, zadziwiający design postapokaliptycznego świata (rysunki koncepcyjne wystawiano nawet w londyńskim V&A), czy niełatwe zmagania z agresywnymi zarażonymi i zdemoralizowanymi bandytami, podczas których człowiek siedział z padem na skraju fotela. The Last of Us ustanowiło bowiem nowy standard scenariuszowy, fabułę i postacie napisano tak, że Hollywood może tylko pozazdrościć. Dopiero co studio Naughty Dog pokazało wyimek z nadchodzącej gry i wygląda na to, że sequel przebije fenomenalny przecież oryginał.

The Last of Us Part II - Official Story Trailer | PS4

Ghost of Tsushima (premiera: 17 lipca)

Mamy rok 1274. Na wyspy japońskie najeżdżają Mongołowie i dociskają pokonanych ciężkim buciorem. Samuraj Jin, ostatni sprawiedliwy na wyspie Tsushima, staje po stronie miejscowej ludności i, jako obrońca uciśnionych, rzuca wyzwanie ordzie. Oglądając zaprezentowane niedawno fragmenty gry nie sposób uciec od skojarzeń z Red Dead Redemption, ale można bezpiecznie założyć, że odpowiedzialne za serię Infamous studio Sucker Punch przygotowało masę oryginalnych rozwiązań. Klimat feudalnej Japonii, otwarty świat, nacisk na cichą eliminację przeciwnika i piękne plenery składają się na jedną z najbardziej wyczekiwanych gier tego roku.

Ghost of Tsushima - zwiastun historii | PS4

Marvel’s Avengers (premiera: 4 września)

Obecność na tej liście gry, którą mocno skrytykowano zaraz po premierze pierwszego zwiastuna – co spowodowało przesunięcie premiery – może dziwić, lecz nie chodziło wtedy o sam tytuł jako taki, ale o modele postaci, zupełnie niepodobne do tych znanych z kina. Bo Marvel’s Avengers nie jest powiązane z MCU, to zupełnie inna historia rozpoczynająca się od tragedii, w wyniku której superbohaterska drużyna, obarczona odpowiedzialnością za zawalenie się mostu Golden Gate, zostaje rozwiązania. Lecz po latach, kiedy światu zagraża siła zdolna go zniszczyć, Mściciele są jedyną nadzieją ludzkości. Będziemy mogli polatać Iron Manem, poniszczyć Hulkiem i poburzyć się Thorem, a trailer obiecuje zróżnicowanie rozgrywki zależnie od sterowanej przez nas postaci.

Marvel's Avengers | A-Day Gameplay

Cyberpunk 2077 (premiera: 19 listopada)

Tytuł, którego przedstawiać nie trzeba. Niedawno na giełdzie spółka CD Project przebiła na chwilę inne europejskie firmy produkujące gry, łącznie z francuskim gigantem Ubisoft, ale z wysoką ceną akcji wiąże się niemała odpowiedzialność. O wynik Cyberpunk 2077 drżą jednak nie tylko udziałowcy, ale i gracze, bo przecież Redzi (jak potocznie określa się studio odpowiedzialne za szalenie popularną trylogię o białowłosym Geralcie) podnieśli sobie poprzeczkę niezwykle wysoko. Na razie jednak można wywnioskować tylko tyle, że nasz śmiałek będzie miał u swego boku samego Keanu Reevesa, z którym przemierzać będziemy kalifornijskie, retro-futurystyczne Night City, oglądane z perspektywy pierwszej osoby. Na naszej drodze staną i gangi, i oddziały rządowe, a przetrwać pomoże nam nie tylko, tradycyjnie, broń, ale i możliwość modyfikacji ciała. Zresztą ten trailer można oglądać bez końca.

Cyberpunk 2077 — Official E3 2019 Cinematic Trailer

Halo: Infinite (premiera: IV kwartał 2020)

Pięć lat bez nowego pełnoprawnego Halo to co najmniej o kilka za dużo, mimo że Halo 5: Guardians z 2015 r. przyjęto z jakby mniejszym entuzjazmem. Studio 343 Industries ma więc jeszcze trudniejsze zadanie niż poprzednio, kiedy przejmowało flagowy produkt Microsoftu z rąk firmy Bungie odpowiadającej za oryginalną trylogię; nie ma tu bowiem miejsca na błędy, trzeba serię na nowo rozhulać. Graczy na pewno ucieszy informacja, że fabuła znowu skupi się na znanej i lubianej postaci Master Chiefa, a 343 postawi na eksplorację i powróci do korzeni serii. Choć będzie to jedna z gier towarzyszących premierze nowego Xboxa, Series X, wyjdzie też i na One’a.

HALO 6: INFINITE Trailer 2 (2020) E3

Dying Light 2 (premiera: 2020)

W tym roku powróci też charakterystyczny parkour, mimo że polskie studio Techland obiecuje zupełnie nowe podejście do stworzonego przed laty świata. Do ekipy dołączył sam Chris Avellone – facet, który pracował chociażby przy seriach Fallout i Planescape: Torment, a nie tak dawno napisał scenariusz do Jedi: Upadłego Zakonu. Mapa świata przeżartego przez pandemię zombie ma być cztery razy większa niż poprzednio i Avellone gwarantuje, że będziemy mieli wpływ na jej kształtowanie; nasze wybory nie pozostaną bez znaczenia dla rozgrywki. Z powodu koronawirusa premiera została przesunięta, lecz liczymy, że pogramy jeszcze w tym roku.

Dying Light 2 - 4K Gameplay Demo

Watch Dogs: Legion (premiera: 2020)

Możliwe, że gra wyjdzie dopiero za wiele miesięcy, bo Ubisoft ogłosił, że datę premiery przełożono na kolejny rok fiskalny, a ten zamyka się w kwietniu 2021 roku. Jednak nadzieja, jak zawsze, umiera ostatnia. Szczególnie że Watch Dogs: Legion to nie tyle kolejny sequel, co miękki reboot, nowe otwarcie i przenosiny do post-brexitowego Londynu, gdzie, nie wszystko poszło tak, jak spodziewali się tego rządzący. Zanim jednak sprawdzimy, czy wypali koncepcja grania każdą zwerbowaną przez nas postacią – od staruszki do mięśniaka – jeszcze chwilę poczekamy. Do tej pory musimy zadowolić się skrawkami rozgrywki, ale te wyglądają cudownie.

WATCH DOGS 3 LEGION Official Trailer (2020) E3 2019 Game HD
000 Reakcji

Samozwańczy spec od kultury popularnej, krytyk i tłumacz. Z równym zapałem chłonie filmy, komiksy i gry.

zobacz także

zobacz playlisty