Ludzie |

Zbliżenia na planie filmowym. Rozmawiamy z Martą Łachacz, koordynatorką intymności 17.05.2021

kadr z filmu "Love" / reż. Gaspar Noé

Jak sportretować intymność? Problem dotyczy nie tylko mówienia o seksualności, ale także ukazywania jej przez twórców – choćby w kinie i reklamie. I choć w publicznej narracji bardzo często porusza się tematy ciałopozytywności i akceptacji własnej seksualności, zdarza się, że reżyserzy i ekipy filmowe mają trudności z ukazaniem świadomych i nieprzekłamanych scen erotycznych. Żeby ułatwić realizację scen nagości i zbliżeń, na planach coraz częściej pojawiają się osoby, które czuwają nad bezpieczeństwem i komfortem aktorów. Rozmawiamy z Martą Łachacz – koordynatorką scen intymnych.

Czym zajmujesz się jako koordynatorka scen intymnych?

Jestem rzecznikiem i łącznikiem pomiędzy aktorami, twórcami i produkcją w kwestii realizowania scen intymnych – wymagających nagości i symulowanego seksu. Pracuję nad choreografią, wypracowuję kompromisy realizacyjne z twórcami i aktorami, a także ustalam zasady pracy na planie przy tych scenach. Oprócz tego współpracuję z kostiumografami i charakteryzatorami nad zabezpieczeniami aktorskimi.

Dlaczego w Polsce wciąż boimy się scen seksu?

Jesteśmy narodem zawstydzonym seksem. Mamy trudności w mówieniu o nim z najbliższymi, a co dopiero na gruncie zawodowym. Jesteśmy także obciążeni wieloma stereotypami, które ograniczają nasze działania i fantazje.  

PYD2020: WYRÓŻNIENIE – MICHAŁ KIDAWA – DUREX / autor: Papaya Young Directors

Jak realizujesz swoją misję? 

Kładę duży nacisk na etap przygotowawczy: spotkania oraz próby: zarówno z twórcami, jak i z aktorami. Ważna jest praca nad choreografią oraz zgoda aktorów na dotyk, nagość, pozycje oraz konkretne ruchy. Moja misja jest spełniona, gdy zaangażowani w daną scenę intymną aktorzy czują się komfortowo i bezpiecznie.

Co jest najważniejsze na planie? 

Komunikacja, najlepiej prosta i konkretna, ale przede wszystkim – zgoda aktorów na to, co mają zagrać. Ważne jest stworzenie intymnej atmosfery poprzez ograniczenie ekipy do minimum, zapewnienie zabezpieczeń kostiumowych i obecność koordynatora scen intymnych podczas samych zdjęć. 

Jak zadbać o bezpieczeństwo aktorów?

Szczerze porozmawiać z nimi o tym, czego wymaga dana scena: otworzyć się na ich doświadczenia, emocje. Trzeba dać im szansę powiedzenia o tym, co jest nich trudne, jak widzą daną sytuację i czy dobrze się w niej czują. Jeśli nie, należy wypracować kompromis przy jej realizacji – tak, aby wizja reżysera wciąż była utrzymana, ale zachowywała granice intymności aktorów. 

PYD2020: I NAGRODA – KATARZYNA JARECKA & JAKUB SKITEK – INSTAGRAM DUREX „CIASNY KADR” / autor: Papaya Young Directors

Co jest największym wyzwaniem dla reżysera przy realizacji scen intymnych? 

Myślę, że zwerbalizowanie klarownej informacji o scenie intymnej, a także pełna szczerość z aktorami. Twórca musi być pełen empatii i wrażliwości. 

A jakie jest zatem największe wyzwanie aktorów grających w scenach intymnych?

Z mojej obserwacji: pokonanie wstydu związanego z ciałem, wstydu przed byciem ocenianym oraz od seksualizowania całej sytuacji, czyli uświadomienie, że aktor pokazuje seksualność postaci, a nie swoją własną. Na etapie przygotowań poświęcamy też czas na omówienie seksualności odgrywanej postaci. Ważne jest odpowiedzenie sobie na serię pytań: czym dla niej jest seks? Czego od niego oczekuje? Co ukształtowało seksualność tej postaci? Jakie ma lęki i obawy? Jakie ma preferencje? Jakie motywacje, by podejmować aktywności seksualne?
 

Tekst został pierwotnie zamieszczony na stronie konkursu Papaya Young Directors, którego ósma odsłona jest teraz w decydującej fazie. Finaliści jednego z największych europejskich plebiscytów adresowanych do młodych filmowców zajmują się przygotowaniem autorskich teledysków i reklam dla partnerów wydarzenia. Jednym z nich jest marka Durex.

 

000 Reakcji
/ @sobierajka

Redaktorka

zobacz także

zobacz playlisty