Newsy |

Baza pod Mount Everest ma zostać przeniesiona. To rezultat topniejącego lodowca Khumbu20.06.2022

Daniel Oberhaus / Wikipedia

Stanowisko, z którego himalaiści atakują najwyższy szczyt świata, zostanie przeniesione 400 metrów niżej. 

Przeniesienie dotyczy bazy znajdującej się po stronie Nepalu. Rokrocznie odwiedza ją ok. 40 tysięcy turystów, którzy idą tam pieszo z portu lotniczego w położonej nieopodal miejscowości Lukla. Stanowisko zbudowano na wysokości 5364 m n.p.m. Śmiałkowie chcący zdobyć najwyższy szczyt świata mogą tam przenocować, posilić się i sprawdzić sprzęt przed dalszą podróżą, co jest możliwe dzięki zaangażowaniu okolicznych Szerpów.

Plany lokalnych władz mają związek ze spostrzeżeniami naukowców dotyczącymi lodospadu Khumbu. Okazuje się, że podobnie jak wiele innych himalajskich lodowców (bądź ich poszczególnych framgmentów) szybko topnieje, co stanowi bezpośrednią konsekwencję zmian klimatycznych i rosnących temperatur. Większy obszar Khumbu jest pokryty rumowiskiem skalnym, ale obok niego występują odsłonięte płaty nazywane klifami lodowymi (tzw. ice cliffs) znikające w tempie 9,5 mln m³ wody na rok.

– To, w jaki sposób znikają, odłamki skał, które znajdują się na ich szczycie, przemieszczają się i spadają. Obserwujemy więc zwiększone spadki skał i ruchy roztopowe na powierzchni lodowców, co może być niebezpieczne – mówi w rozmowie z portalem „BBC” jeden z badaczy pracujących przy South Base Camp, Scott Watson. 


Na ryzyko wynikające z przebywania w takim miejscu zwracają również uwagę sami wspinacze. Odwiedzający bazę uważają, że strumień płynący przez środek bazy stale się powiększa, a liczba szczelin w samym lodowcu rośnie w tempie wykładniczym. – Zaskakująco często widzimy je w nocy w miejscach, gdzie śpimy – komentuje płk Kishor Adhikari z armii nepalskiej, który zawiadował sprzątaniem stanowiska w okresie wiosennym – od marca do maja. – Rano wielu z nas obserwowało, że mogliśmy wpaść w nie podczas snu. Pęknięcia pojawiają się na tyle często, że rzeczywiście zaczyna być to niebezpieczne – dodaje. W zregenerowaniu sił przed dalszą podróżą przeszkadzają także głośne dźwięki przesuwającego się lodu oraz spadających skał. 

South Base Camp ma być usytuowane maksymalnie 400 metrów niżej, gdzie pokrywa lodu nie występuje przez cały rok. – Obecnie przygotowujemy się do przeniesienia i wkrótce rozpoczniemy konsultacje ze wszystkimi zainteresowanymi stronami – zdradza Taranath Adhikari z departamentu turystyki w Nepalu. – To niezbędne dla zapewnienia zrównoważonego rozwoju okolicznego biznesu alpinistycznego – dodaje. Zmiana nastąpi jednak nie wcześniej niż w 2024 roku, zwłaszcza że przy budowie kolejnego stanowiska należy uwzględnić rozmaite zanieczyszczenia środowiska generowane przez turystów. Należą do nich m.in. 4 tysiące litrów moczu oddawanego każdego dnia, a także gazy wydzielane podczas ogrzewania albo gotowania potraw.

/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty