
Coldplay wypuścił niepublikowane wcześniej nagranie z planu teledysku „Yellow” 14.07.2020
Od wydania debiutanckiej płyty zespołu, Parachutes, minęło właśnie 20 lat. Jedną z rzeczy, która pomogła grupie Coldplay w osiągnięciu międzynarodowej kariery była ogromna popularność singla Yellow.
Choć dziś zapełniają stadiony, dyktują reguły gry w showbiznesie, a odtworzenia niektórych z ich piosenek w internecie można liczyć w miliardach, dwie dekady temu członkowie zespołu Coldplay stawiali dopiero pierwsze kroki w muzycznym świecie. Pod koniec lat 90. 20-letni studenci University College London płynęli na alternatywnej, post-britpopowej fali, która niosła takie zespoły, jak Radiohead, the Verve, Travis czy Stereophonics. Ich wydana latem 2000 r. debiutancka płyta Parachutes była natychmiastowym, zarówno artystycznym, jak i komercyjnym sukcesem. Do tej pory w Wielkiej Brytanii pokryła się 9-krotną platyną (2-krotną w Stanach), na całym świecie sprzedając się w liczbie ok. 8,5 miliona kopii.
Kto wie jednak, czy sukces Coldplay byłby tak spektakularny, gdyby nie drugi singiel z debiutu, czyli Yellow. Piosenka, zainspirowana po prostu niesamowitym widokiem nocnego nieba i potraktowana pierwotnie jako śpiewany głosem Neila Younga żart, szybko przebiła się na szczyty list przebojów na całym świecie i po dziś dzień pozostaje jednym z najpopularniejszych (i najczęściej coverowanych) hitów zespołu.
Yellow towarzyszył prosty teledysk, nakręcony na plaży w Studland w hrabstwie Dorset. Widać na nim jedynie śpiewającego, przemoczonego Chrisa Martina, którego uchwycono bez żadnych cięć montażowych. Choć ruchy wokalisty są wyraźnie spowolnione (materiał zarejestrowano w slow motion), jego usta idealnie układają się w słowa piosenki. Wymagało to od niego śpiewania na planie z dwukrotną prędkością. Podobną sztuczkę wykorzystano dwa lata później, kręcąc klip do The Scientist – tam jednak Martin musiał śpiewać „od tyłu”.
Przy okazji świętowania 20-lecia debiutu Coldplay przypomniał o klipie do Yellow, prezentując krótki, niewykorzystany fragment plażowego nagrania, który – jak napisał zespół na swoim Instagramie – przeleżał „w sejfie” od 2000 r. Okazuje się, że w pierwotnej wersji teledysku, która wizualnie znacznie różni się od efektu finalnego, mieli być obecni także statyści, ale z powodu złej pogody zostali odesłani do domu. Nagranie można zobaczyć poniżej:
zobacz także
- Niespodzianka od Gaspara Noé. Premiera nowego filmu Francuza odbędzie się na tegorocznym festiwalu w Cannes
Newsy
Niespodzianka od Gaspara Noé. Premiera nowego filmu Francuza odbędzie się na tegorocznym festiwalu w Cannes
- Odnaleziono szczątki przodka ośmiornicy sprzed 330 milionów lat. Wskazują, że głowonogi pojawiły się na Ziemi przed dinozaurami
Newsy
Odnaleziono szczątki przodka ośmiornicy sprzed 330 milionów lat. Wskazują, że głowonogi pojawiły się na Ziemi przed dinozaurami
- Powstała najdokładniejsza w historii mapa ciemnej materii
Newsy
Powstała najdokładniejsza w historii mapa ciemnej materii
- Jorja Smith dzieli się nową piosenką. „All Of This” nagrała we współpracy z GuiltyBeatzem
Newsy
Jorja Smith dzieli się nową piosenką. „All Of This” nagrała we współpracy z GuiltyBeatzem
zobacz playlisty
-
CLIPS
02
CLIPS
-
Tim Burton
03
Tim Burton
-
Muzeum Van Gogha w 4K
06
Muzeum Van Gogha w 4K
-
Paul Thomas Anderson
02
Paul Thomas Anderson