Newsy |

Dystopii ciąg dalszy. Powstanie szósty sezon antologii „Black Mirror” 16.05.2022

kadr z odcinka „Hang the DJ” serialu „Black Mirror” / Netflix / materiały prasowe

Nowe odcinki popularnej produkcji mają być jeszcze bardziej zbliżone do formatu filmów pełnometrażowych. 

Dla wielu krytyków i widzów Black Mirror należy do wąskiego grona najciekawszych współczesnych produkcji rozpiętych pomiędzy sci-fi a dystopią. W poszczególnych odcinkach antologii Charlie Brooker brał na warsztat m.in. uzależnienie od mediów społecznościowych, optymalizację życia, zanik więzi międzyludzkich czy intelektualizmu albo cyberseks. Showrunnera szczególnie interesują ciemne strony rozwoju technologii, która w pewnym momencie wymyka się społeczeństwu spod kontroli. Dotychczas powtało pięć wielokrotnie nagradzanych sezonów serialu, z czego ostatni, trzyczęściowy, trafił do katalogu Netfliksa w czerwcu 2019 roku. Jedną z ról zagrała w nim wtedy Miley Cyrus, wykonując cover utworu grupy Nine Inch Nails. 


Mimo niesłabnącej popularności dalsze losy Black Mirror stały pod znakiem zapytania. Dwa lata temu Brooker z producentką wykonawczą Annabel Jones opuścili wytwórnię House of Tomorrow, która od 2014 roku produkowała antologię. Prawa do dystrybucji formatu pozostały zaś w firmie Endemol Shine Group przejętej przez chińskie Banijay Group. Zdobycie ponownej licencji do formatu zajęło trochę czasu, ale zakończyło się sukcesem. Branżowe portale „Variety” i „Deadline” poinformowały o tym, że ruszyły prace nad szóstym sezonem serialu. 

Wiadomość o wznowieniu antologii cieszy o tyle, że Brooker nie był przekonany do słuszności jej kontynuacji. Gdy w 2020 roku zamrożono życie społeczne, a liczby nowych przypadków zachorowań na pandemię koronawirusa COVID-19 podawało się w dziesiątkach tysięcy, Brytyjczyk przyznał w rozmowie z magazynem „The Radio Times”, że nie chce dolewać oliwy do ognia swoimi fatalistycznymi wizjami. – Nie wiem, jaki w tej chwili byłby pożytek z historii dotyczących rozpadającego się społeczeństwa, dlatego obecnie nie zajmuję się żadną z nich. Mam ochotę podszkolić własne komiksowe umiejętności i piszę takie scenariusze, które mogłyby mnie rozśmieszyć – tłumaczył. 

Data premiery kolejnej części Black Mirror pozostaje jeszcze nieznana. Nieoficjalnie wiadomo za to, że widzowie otrzymają więcej odcinków niż ostatnio, a każdy z nich będzie jeszcze bardziej zbliżony do formatu filmów pełnometrażowych, zachowując „kinowy” charakter. Brooker tym samym może być kolejnym twórcą, który uratuje Netfliksa przed dalszym spadkiem liczby subskrybentów.

 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty