Kosmiczne billboardy. SpaceX pracuje nad stworzeniem pozaziemskiej przestrzeni reklamowej09.08.2021

Spoty i grafiki mają być wyświetlane na miniaturowym satelicie, który zostanie wystrzelony z rakiety Falcon 9. 

Doniesienia z ostatnich miesięcy pozwalają przypuszczać, że jesteśmy świadkami nowej ery eksploatacji kosmosu. Suborbitalne wycieczki Jeffa Bezosa i Richarda Bransona, wznowienie sprzedaży biletów na komercyjne loty, a także nieustanne przygotowania do kolonizacji Księżyca i Marsa – każde z tych wydarzeń pokazuje rosnącą skalę pozaziemskiej ekspansji. Pomysłów na to, jak użytkować przestrzeń niebędącą naszą planetą, zdecydowanie nie brakuje. Jedni chcą realizować w niej reality show, inni stawiają na filmy fabularne. Pomysłem SpaceX, przedsiębiorstwa zarządzanego przez multimiliardera Elona Muska, jest zaś przeniesienie do niej marketingu. 

O kosmicznych reklamach wiadomo nie od dziś. W przeszłości zdarzały się już przypadki, gdy na kombinezonach astronautów lub kadłubach rakiet znajdowały się logotopy poszczególnych firm. Amerykańska korporacja chce jednak pójść o krok dalej i wynieść w kosmos miniaturowego satelitę CubeSat, którego stworzeniem zajmuje się kanadyjski start-up Geometric Energy Corporation (GEC). Jak wynika z informacji zebranych przez Kate Duffy, dziennikarkę portalu „Business Insider", jedna strona sondy kosmicznej ma być wyposażona w cyfrowy wyświetlacz, na którym pojawią się reklamy, logotypy i sztuka.

Co ciekawe, reklamy z CubeSat, które trafi na orbitę dzięki Falcon 9, nie mają być widoczne gołym okiem z Ziemi. Samuel Reid z GEC twierdzi jednak, że bynajmniej nie będzie to przeszkodą w zdobyciu potencjalnych klientów. Na satelicie zostanie zamontowany selfie-stick, dzięki któremu możliwa okaże się 24-godzinna transmisja ekranu na YouTube. – Z pewnością znajdą się firmy, które zechciałyby wyeksponować swoje loga w taki sposób – tłumaczy. – Być może Coca-Cola i Pepsi powalczą o taką przestrzeń na działania marketingowe – dodaje. 

Choć data pojawienia się CubeSat w kosmosie pozostaje jeszcze nieznana, wiadomo już, w jaki sposób będzie można „wynająć" piksele na satelicie. – Staramy się zagwarantować coś, co zdemokratyzuje dostęp do ekranu. Mam nadzieję, że ludzie nie zmarnują pieniędzy na coś nieodpowiedniego lub obraźliwego – opowiada Reid. W ofercie SpaceX i GEC znajdą się tokeny (możliwe do nabycia także za pomocą kryptowalut), których liczbą można zdeterminować jasność i kolor reklamy, a także czas jej wyświetlania.