Białas wspiera podopiecznych Fundacji Rak'N'Roll. Jak powstał klip do specjalnego utworu rapera?24.03.2021

Teledysk został zrealizowany w coraz popularniejszym pionowym formacie, przez co łatwiej zobaczyć go na urządzeniach mobilnych. 

Fundacja Rak'n'Roll, która powstała w 2009 roku z inicjatywy Magdy Prokopowicz, działa na rzecz poprawy jakości życia osób borykających się z chorobami nowotworowymi. Głównym celem działaczy jest zmiana schematów myślenia o raku. Aktywiści chcą, żeby przestał być wstydliwym i zamiatanym pod dywan tematem. Zamiast tego wierzą, że da się o nim mówić w destygmatyzujący sposób, poprawiając jakość życia pacjentów i pacjentek i dając im siłę do świadomego, odpowiedzialnego leczenia. 

W ubiegłym roku fundacja ruszyła z akcją Rak'n'Roll Music, która szybko zdobyła dużą popularność w sieci. – W tej kampanii gramy jak nikt przed nami. Tworzymy nową wartość: gatunku nie definiuje tu bowiem brzmienie, ale dobre intencje i wola artystów oraz ich fanów, którzy jednoczą się, by pomóc chorym na raka – mówi Łukasz Kościuczuk z Rak'n'Roll. – Chcemy, żeby ten rodzaj muzyki był jak najbardziej różnorodny i zaskakujący – dodaje. W pierwszych odsłonach projektu, którym towarzyszyły internetowe zbiórki na działalność statutową stowarzyszenia, wystąpiła Margaret, DonGuralesko, Polski Piach i SGP. Kolejnym gościem inicjatywy jest Mateusz Karaś, twórca znany szerszej publiczności jako Białas. To jeden z najpopularniejszych polskich raperów i współzałożyciel wytwórni SBM Label. Zobaczcie film dokumentujący przygotowania teledysku do jego Tańczymy Rak'N'Roll, który zrealizowała Papaya Films wraz z agencją Saatchi & Saatchi.

– Przygotowaliśmy piosenkę o tym, że można tanecznym krokiem przejść przez raka i pomagać innym ludziom – mówi Tomek Szkiela z Saatchi & Saatchi. Bohaterowie klipu nie są jednak profesjonalistami, a naturszczykami obdarzonymi nieprzeciętnym poczuciem rytmu. – Realizujemy dwa dni zdjęciowe, podczas których nagrywamy jedenaście lokacji – tłumaczy Kasia Nosalik, koordynatorka produkcji. A producentka Karolina Korta dodaje: – Będziemy poruszać się po najróżniejszych miejscach Warszawy w poszukiwaniu tancerzy. Obiektyw kamery sięgnął do podmiejskiego tunelu, restauracyjnej kuchni, opuszczonego pawilonu handlowego i sklepu z płytami. – Nie przygotowujemy specjalnej choreografii. Wszystko będzie robione dokumentalnie – tłumaczy reżyserka obrazu, Patrycja Polkowska. 

Teledysk został zrealizowany w pionie, przez co łatwiej zobaczyć go na urządzeniach mobilnych. Wertykalny format jest coraz częściej wykorzystywany nie tylko przez twórców reklam i krótkich spotów, ale też bardziej fabularnych form. Bardzo ważnym elementem projektu jest także filtr wykorzystujący zdobycze tzw. AR, czyli poszerzonej rzeczywistości. – Jest obecny w klipie, ale po zakończeniu całej akcji trafi w ręce użytkowników – opowiada Magda Kontorowicz z Saatchi & Saatchi.

Zbiórka organizowana przez Białasa we współpracy z Rak'n'Roll nadal trwa i można dołączyć do niej TU.