Newsy |

Odnaleziono szczątki największego pterozaura żyjącego w jurze. Jego rozpiętość skrzydeł wynosi 2,5 metra22.02.2022

artystyczna wizja dot. tego, jak mógł wyglądać pterozaur / Sebastian Ganso / Pixabay

Nowe odkrycie zostało nazwane Dearc sgiathanach, co w języku gaelickim szkockim można przetłumaczyć jako skrzydlaty gad

– Dorastałam, chodząc do Muzeum Historii Naturalnej w Londynie i czytając o odkryciach Mary Anning [zbieraczka skamieniałości, która odkopała w 1828 roku szkielet pterozaura Pterodactylus macronyx – przyp. red]. Zdecydowanie wpłynęło to na moją decyzję o zostaniu paleontolożką – wspomina w rozmowie z „The Guardian” doktorantka Amelia Penny, która wpadła na trop znaleziska pięć lat temu. – Nigdy nie śmiałam jednak przypuszczać, że znalezienie jurajskiego gada o takim znaczeniu przydarzy się akurat mnie – dodaje. 

Penny zauważyła czaszkę prehistorycznego stworzenia podczas prac prowadzonych na terenie niewielkiej szkockiej wyspy Skye. Po dokładnym przeczesaniu okolic okazało się, że znajdują się tam również jego inne, zachowane w dobrym stanie kości kończyn, żeber oraz poszczególnych kręgów. – Prawdopodobne szkielet jest kompletny w 70%, co jest naprawdę niezłym wynikiem jak na ten gatunek – nie kryje zadowolenia prof. Steve Brusatte z Uniwersytetu w Edynburgu, współautor badania opublikowanego właśnie na łamach specjalistycznego periodyku „Current Biology”.


Dokładniejsza analiza wykazała, że Penny natrafiła się na pozostałości dorastającego pterozaura żyjącego nawet 170 milionów lat temu. Rozpiętość jego skrzydeł wynosiła ok. 2,5 metra – współcześnie podobną charakteryzują się m.in. albatrosy wędrowne. Według paleontologów zwierzę cechowało się pyskiem wypełnionym ostrymi zębami, które służyły głównie do chwytania ryb. Miało również duże płaty optyczne (optic lobes), co sugeruje, że w polowaniach pomagał mu znakomity wzrok. Tak dokładne badanie anatomiczne było możliwe dzięki stworzeniu cyfrowego modelu mózgu osobnika.  

Brusatte wraz z zespołem przyznaje, że znalezisko ze Szkocji jest o tyle cenne, że zmienia myślenie o chronologii pojawiania się różnych gadów na Ziemi. Dotychczas przypuszczano, że pterozaury osiągały podobne rozmiary dopiero w okresie kredy. Pod sam koniec ostatniego okresu mezozoiku miały już wielkość myśliwców.  – Cofnęliśmy w czasie ich ewolucję – przyznaje naukowiec.

Inni, niewspółpracujący z grupą badawczą eksperci przyrównują zaś odkrycie Penny do przełomu, jaki wywołały prace Mary Anning z XIX wieku. Skojarzenie to podoba się pochodzącej z Polski paleontolożce i ilustratorce Natalii Jagielskiej, która uczestniczyła w analizie Dearc sgiathanach (w języku szkockim gaelickim to określenie na skrzydlatego gada). – Jest uznawana nie tylko za symbol kobiecości, ale też klasy robotniczej. Czuję to powiązanie – przyznaje w rozmowie z magazynem „National Geographic”. 

 

/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty