Filmowe rozliczenia z traumą29.11.2019
Prezentujemy najciekawsze filmy, w których twórcy, ku uciesze widza, mierzą się z własną przeszłością.
Poczucie wyobcowania i przekonanie o samotności we własnych emocjach to jedne z najczęstszych objawów pojawiających się po traumatycznym zdarzeniu. Trauma nie musi powstawać wyłącznie przez silne, emocjonalne zdarzenia – niektórzy czasem noszą je w sobie nieświadomie. Traumatyczne, rzutujące na psychikę przeżycia mogą dotyczyć zarówno lat dzieciństwa, jak i dorosłości. Wielu filmowców wykorzystuje to w swoich produkcjach, a opowiadanie o własnych przeżyciach traktuje jako terapię i sposób na pogodzenie się z wewnętrznymi demonami. Takie historie nie tylko dają możliwość nieco bliższego poznania twórcy, ale i pokazują często nieznane oblicza początków ich sławy.
Boyhood, reż. Richard Linklater
Znany ze słynnej trylogii Przed... reżyser postanowił opowiedzieć o dorastaniu w niecodzienny sposób. Twórca zdecydował się na szalony zabieg, który właściwie z miejsca gwarantował mu oscarową nominację – realizował film przez ponad 12 lat, nie zmieniając aktorów i reagując na ich naturalne zmiany w życiu, wyglądzie oraz samopoczuciu. Jak mówił sam twórca, „długo zajęło mi zrozumienie, że jestem nikim znikąd i to właśnie chciałem przekazać”. W filmie nieśpiesznie śledzimy codzienne losy rodziny, która walczy o normalne życie. I, choć Linklater unika tutaj wielkich i zaskakujących zwrotów akcji, to właśnie skupienie się na błahych chwilach nadaje mu subtelności godnych wielkiego kina.
Ból i blask, reż. Pedro Almodóvar
Legendarny hiszpański reżyser postanowił zbliżyć się do swojej przeszłości jak nigdy wcześniej. Ból i blask jest opowieścią przedstawiającą kilka dni z życia słynnego reżysera Salvadora Mallo, który na nowo przeżywa swoje najważniejsze momenty z życia. I, choć Almodóvar nie traci swojego kolorowego, pełnego barw i wzorów stylu, jak nigdy zbliża się do swojego bohatera i obnaża chwile, które jego samego doprowadziły go do sławy. Ból i blask okazuje się jednym z najdoskonalszych i najdojrzalszych filmów reżysera, a odtwórcy głównej roli, Antonio Banderasowi, przynosi Złotą Palmę na festiwalu w Cannes.
Annie Hall, reż. Woody Allen
Woody Allen to reżyser, który wyjątkowo często sięga do własnych wspomnień i regularnie konstruuje scenariusze na podstawie osobistych przeżyć. Mimo że w przypadku tego twórcy można śmiało powiązać to z jego egocentryzmem, dla niektórych widzów autobiograficzne wątki mogą być dodatkowym atutem. Annie Hall, legendarna komedia z 1977 r. nazywana jest najbardziej osobistym filmem reżysera. Allen wciela się w rolę Alvyego Singera, mrukliwego komika, który poznaje na swojej drodze tryskającą energią Annie Hall (w tej roli Diane Keaton). Film skupia się na losach ich związku i pokazuje ewolucję ich znajomości na przestrzeni lat. Reżyser nie powstrzymuje się od prostej analogii do prawdziwej relacji między nim a aktorką wcielająca się w tytułową postać.
Midsommar. W biały dzień, reż. Ari Aster
Debiutujący w 2018 r. filmem Hereditary. Dziedzictwo reżyser pokazał, że na hollywoodzkiej scenie twórców pojawił się kolejny ważny gracz. Rok później, twórca wyspecjalizowany w gatunku horroru, wrócił z nietuzinkowym i zaskakującym obrazem – Midsommar. W biały dzień. Jak się jednak okazało, Aster nie planował tylko wystraszyć widzów, ale i opowiedzieć mistyczną historię o pogodzeniu się z odrzuceniem. Reżyser skonstruował dziwaczną, pełną szalonych myśli realizacyjnych historię, która pod płaszczykiem horroru skrywa potężną dawkę dramatu rodzinnego i miłosnego. Według twórcy, bohaterowie utożsamiają osoby w związku, które nie potrafią się rozstać i tkwiąc w niesatysfakcjonujących relacjach, trafiają do tzw. otchłani.
Słodziak, reż. Alma Har'el
Obraz dorastania u progu hollywoodzkiej sławy. Shia LaBeouf, aktor kojarzony głównie z wielkimi blockbusterami (m.in. saga Transformers), który od paru lat wytrwale walczy uznanie jako niezależnego twórcy (American Honey, Borg/McEnroe. Między odwagą a szaleństwem), tym razem obnaża demony własnego dzieciństwa. LeBeouf został nie tylko scenarzystą tego filmu, ale i wciela się w nim w rolę własnego ojca. Aktor przybliża widzom czasy burzliwego dzieciństwa, które rozgrywało się w przydrożnych motelach oraz na małych planach filmowych. Alma Har’el, reżyserka znana wcześniej z eksperymentalnych dokumentów, dodaje Słodziakowi masę surrealistycznych obrazów, dzięki którym staje się jeszcze bardziej uderzający i emocjonalny. Polska premiera filmu zaplanowana jest na 6 grudnia 2019 r.
Roma, reż. Alfonso Cuarón
Produkcja, która w minionym roku zapoczątkowała kontrowersje związane z udziałem obrazów Netfliksa w prestiżowych nagrodach filmowych zgarnęła praktycznie wszystkie laury (w tym aż trzy Oscary). Autobiograficzna opowieść Alfonso Cuaróna rozgrywa się w latach 70. i przybliża widzom czasy dzieciństwa twórcy spędzone w Meksyku. Akcja dzieje się w Romie, eleganckiej dzielnicy miasta Meksyk, w której kontrast między klasą średnią a robotniczą widać najwyraźniej. Reżyser zdecydował się opowiedzieć o swoim dzieciństwie przez pryzmat życia jego ukochanej gospodyni domowej. Nakręcony w niezwykle powolnym tempie film nawiązuje do gatunku slow cinema, a dopieszczone, czarno-białe zdjęcia sprawiły, że w Romie zakochali się nie tylko widzowie, ale i krytycy.
Zabiłem moją matkę, reż. Xavier Dolan
Debiutancki i zarazem najbardziej osobisty film jednego z najzdolniejszych reżyserów młodego pokolenia – Xaviera Dolana. Twórca zdecydował się na naturalistyczne, przepełnione chaosem obrazy, które odzwierciedlają czasy jego dojrzewania. W rolę głównego bohatera wciela się sam reżyser, który przez większość filmu opowiada o swoich emocjach prosto do kamery. Widzowie zostają wpuszczeni do jego prywatnej przestrzeni – mieszkania, w którym za zamkniętymi drzwiami rozgrywa się dramat między matką a synem. Xavier Dolan, który w Zabiłem moją matkę sprawdza się jako reżyser, scenarzysta, aktor oraz producent, konstruuje bolesną, ale równocześnie wyjątkowo intymną opowieść o niezrozumieniu i toksycznej miłości. Obraz uznawany jest za najwybitniejszy film w jego karierze (choć reżyser ma dopiero 30 lat). Co ciekawe, po 5 latach od debiutanckiej premiery Dolan zrealizował film Mama, w którym przepraszał swoją matkę za oskarżenia z pierwszej produkcji i oddał jej hołd.
zobacz także
- 5 dokumentów o spektakularnych przekrętach, które warto zobaczyć
Opinie
5 dokumentów o spektakularnych przekrętach, które warto zobaczyć
- 78 minut. Ujawniono zalecaną dzienną dawkę muzyki pozytywnie wpływającej na zdrowie psychiczne
Newsy
78 minut. Ujawniono zalecaną dzienną dawkę muzyki pozytywnie wpływającej na zdrowie psychiczne
- Twórca „Morderczej opony” i „Deerskin” powraca. Obejrzyj zwiastun komedii Quentina Dupieux o monstrualnej musze
Newsy
Twórca „Morderczej opony” i „Deerskin” powraca. Obejrzyj zwiastun komedii Quentina Dupieux o monstrualnej musze
- Kid Cudi dołączył do uniwersum Sonica w nowym singlu „Stars in the Sky”
Newsy
Kid Cudi dołączył do uniwersum Sonica w nowym singlu „Stars in the Sky”
zobacz playlisty
-
Martin Scorsese
03
Martin Scorsese
-
Animacje krótkometrażowe ubiegające się o Oscara
28
Animacje krótkometrażowe ubiegające się o Oscara
-
Inspiracje
01
Inspiracje
-
Muzeum Van Gogha w 4K
06
Muzeum Van Gogha w 4K