Newsy |

Tylko 2,8 proc. lądów na Ziemi jest nietknięta przez człowieka – wskazują nowe badania15.04.2021

źródło: wikimedia.org

Ostatnie dziewicze obszary, jakie pozostały na Ziemi, to fragmenty puszczy amazońskiej, lasy tropikalne Konga, wschodnia część Syberii, fragmenty Kanady i Sahary.

Dwa lata temu pisaliśmy o tym, że na skutek ekspansywnej działalności człowieka zagrożonych jest prawie 20 tys. gatunków zwierząt (tzw. „czerwoną listę” cały czas można sprawdzać TU). Połowy, polowania i przede wszystkim wylesianie terenów pod pola uprawne i hodowle sprawiają, że Ziemia sukcesywnie traci swoją bioróżnorodność. Z tego m.in. powodu Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) zalecał niedawno przejście z diety mięsnej na roślinną. Według szacunków zawartych w raporcie organizacji podległej ONZ, używamy od jednej czwartej aż do jednej trzeciej lądów w celach przemysłowych, z czego aż 37 proc. tej powierzchni stanowią pastwiska.

Autorzy najnowszego badania opublikowanego w magazynie „Frontiers in Forests and Global Change” zdołali ustalić, że tylko ok. 3 proc. lądów, na których żyje człowiek (czyli poza Antarktydą i Arktyką) zachowała naturalny habitat. Co to znaczy? Że aż na 97 proc. terenów warunkujące egzystencję innych gatunków siedliska zwierząt i roślin zostały naruszone, a homeostaza w przyrodzie została zaburzona.

– W wielu habitatach, uważanych wcześniej za nietknęte, nie ma już gatunków, na które polowano (i zabijano w wyniku kłusownictwa), bądź które wymarły na skutek chorób lub inwazji drapieżników – powiedział w rozmowie z „The Guardian” dr Andrew Plumptre, główny autor badania, specjalista z brytyjskiego Conservation Research Institute.

Badacze nie pozostawiają jednak czytelnika z apokaliptyczną konkluzją. Udowadniają, że sprawy wciąż można zmienić na lepsze. Wprowadzenie wilków lub słoni na bardziej zniszczone tereny może w dłuższej perspektywie czasu przywrócić bioróżnorodność. Doktor Plumptre wskazuje na udany eksperyment w amerykańskim parku Yellowstone. Wprowadzone do niego wilki w 1995 roku zmieniły cały ekosystem. Przez polowanie na dominujący na terytoriach gatunek łosi i jeleni, wilki wpłynęły na zachowanie tych zwierząt. Nie okupowały one już dolin w obawie przed atakiem, a z tego powodu mogła rozwinąć się nowa roślinność i wyrosnąć drzewa. A w związku z tym wróciły też ptaki i pojawiły się nowe populacje bobrów, które okazały się, tak jak wilki, inżynierami tworzenia ekosystemów. Ich praca przy rzekach pozwoliła zaistnieć piżmakom, kaczkom i kolejnym gatunkom. Ruszył kaskadowy mechanizm, w którym flora i fauna Yellowstone mogła się w pełni odrodzić.

Jak Wilki Zmieniają Rzeki
000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty